Stanisław Mrożek został uhonorowany Tarnowskim Dukatem. Prezydent Mieczysław Bień złożył na ręce Bartosza Szydłowski, dyrektor krakowskiej Łaźni Nowej. "Przepraszam bardzo, że nei a tu z nami Sławomora Mrożka - powiedział Dyrektor Szydłowski. Z trudem dotarł na premierę krakowską. Jest tutaj z nami duchowo" - dodał. Dyrektor Łaźni Nowej został zapytany jaki jest uśmiech Sławomira Mrożka, bo pod hasłem odbywało się spotkanie Salonu Poezji. "Sławomir Mrożek uśmiecha się, ale uśmiecha się przez łzy, z pewną goryczą" - stwierdził Bartosz Szydłowski. Nie zabrakło fantastycznych tesktów Mrożka. Opowiadania czytał w Ratuszu Rafał Królikowski.
Na płycie Rynku została otwarta wystawa rysunków satyrycznych Mrożka "Wszyscy razem i każdy z osobna". Wystawa prezentowana była na krakowskich Plantach w czerwcu. Na Plantach stanęło wtedy 114 wielkoformatowych prac Mistrza Absurdu. Tarnowianie mogą od 2 października oglądać blisko 40 rysunków Mistrza oraz wziąć udział w przygotowanych przez Łaźnię Nową happeningach. Prezentowane rysunki pochodzić będą z cykli: "Teatr dogłębnie", "Tato i syn" oraz "Lęki egzystencjalne". Wiele prac zostanie pokazanych w formie interaktywnych instalacji i artefaktów. Otwarciu wystawy towarzyszyły absurdalne zdarzenia, które miały wciągnąć do wspólnej zabawy ludzi przechodzących przez tarnowski Rynek. Po Rynku przechadzali się akwizytorów opowiadań Mrożka. Można było spotkać się i porozmawiać z rozbitkiem - Polakiem na Bezludnej Wyspie.
Najbardziej jednak absurdalna okazała się sytuacja nieprzewidziana przez organizatorów. Opowiadań Mrożka wysłuchiwali właściciele BMW. Zabrakło autora - mistrza tworzenia absurdalnych sytuacji, ale samo życie stworzyło taką sytuację.
Zobaczcie fotoreportaż.
BB