Rozporządzenie dotyczące placówek opiekuńczo-wychowawczych z 14 lutego mówi o tym, kto może być wolontariuszem. "Podstawową zmianą w przepisach jest fakt, że musi to być osoba pełnoletnia. Powinna też przejść szkolenie organizowane przez ośrodek - informuje dyrektor Domu Dziecka nr 2 w Tarnowie Anna Smeda. Z moich obserwacji osoby, które do tej pory do nas przychodziły traktowały dzieci jako biedne, skrzywdzone istoty. One są takie, ale to podejście powoduje sytuacje paradoksalne - dzieci kilkuletnie cały czas spędzały na rękach wolontariuszy. Zależy nam na profesjonalmym wolontariacie. Dlatego chcemy przybliżyć wolonariuszom potrzeby dzieci, problemy, powiedzieć jak odnosić się do nich, jak się nimi opiekować" - stwierdza pani Anna Smeda.
Zdarzało się, że do Domu Dziecka przychodziły całe klasy. Dzieci po wizytach tak dużej grupy bywały rozdrażnione i zdenerwowane. "Stawiamy na jakość tego kontaktu. To będzie z korzyścią dla maluchów. Każdy kto zechce poświęcić czas naszym dzieciom już we wrześniu może zadzwonić i zgłosić się do wolontariatu. Wstępnie została ustalona data spotkania z wolontariuszami - 8 września o godzinie 14.00 " - informuje pani dyrektor.
Po przeszkoleniu prowadzonym przez pedagoga i psychologa, wolontariusz będzie przyjęty na 3 miesięczny okres próbny. Jeśli po tym okresie wolontariusz będzie nadal chciał zajmować się maluchami, zostanie podpisana umowa wolontariacka. "Ważne jest, żeby kontakty z dziećmi były systematyczne. Do tej pory były to odwiedziny dyktowane porywem serca. Zwłaszcza w okresie świąt. Dzieciom potrzebny jest stały kontakt, dlatego bycie wolontariuszem w naszej placówce to związanie się z nami na dłuży okres czasu. Wyznaczymy konkretne dni odwiedzin i w ramach tego czasu wolontariusz będzie opiekował się konkretnym dzieckiem" - wyjaśnia dyrektor Anna Smeda.
Zaproszenie do wolontariatu jest kierowane do wszystkich, a szczególnie do studentów rehabilitacji. W Domu Dziecka nr 2 przebywają dzieci niepełnosprawne i z deficytami ruchowymi. Pomoc rehabilitanta jest bardzo potrzebna.
Pani psycholog Joanna Błaszkiewicz współpracująca z Domem Dziecka nr 2 całym sercem popiera zmiany w charakterze wolontariatu. "Wolontariat ma sens wtedy, gdy jest przygotowany a osoby pomagające nam wiedzą coś więcej o dzieciach - jak one funkcjonują, czego im potrzeba, co im dać, a czego im nigdy nie zrekompensujemy. W małych dzieciach istnieje potrzeba kontaktu z osobą dorosłą. Są tego pozbawione i dlatego cierpią. Rodzaj opieki, obcowania dziećmi musi być zróżnicowany. Inaczej podchodzimy do 3-latka a inaczej do 6-latka. To nie może być postawa ckliwo-sentymentalna. Wolontariat jest działaniem terapeutycznym, bo w ten sposób można kompensować pewne niedostatki u dziecka. Na tyle na ile jest to możliwe. Chętnie przeprowadzę wstępne przygotowanie. Trzeba uświadomić przyszłym wolontariuszom, co te dzieci czują, czego potrzebują, co można dla nich dobrego zrobić, jak wykorzystać czas pobyty w Domu Dziecka z korzyścią dla dzieci" - stwierdziła pani Joanna Błaszkiewicz.
W Domu Dziecka nr 2 w Tarnowie mogą przeżywać dzieci do lat 11. Wiele jeszcze zostało do zrobienia, aby dzieciom było przyjemnie i wygodnie. Remonty pomieszczeń, stworzenie jadalni dla dzieci to tylko najważniejsze z potrzeb. Każda złotówka jest wykorzystana z myślą o dzieciach. Bardzo potrzebna jest też pomoc przy pracach remontowych.
Dla tych, którzy są chętni do udzielenia wsparcia finansowego podajemy numer konta Domu Dziecka - 76113011500012108705200004.
Wszystkich bliższych informacji o wolontariacie udziela Dom Dziecka - tel. 6222995.
BB
