Następnie zawodnicy walczyli w turnieju eliminacyjnym o miejsca w barażu i finale we Wrocławiu. Nasza kadra z Tomaszem Gollobem prezentowała się niezwykle efektownie w nowych kevlarach i z nowymi osłonami na motocyklach. - Wreszcie wyglądamy jak reprezentacja. - mówił w parkingu menadżer żużlowca Unii, Tomasz Gaszyński. W tej materii wygraliśmy z innymi zespołami. Czas na sukces sportowy. Piotr Protasiewicz był oszczędny w słowach, kiedy zapytaliśmy o szansę biało-czerwonych. - Szwedzi wydają się być najbardziej wyrównanym zespołem.
Zawodnikom, przynajmniej na treningu, przyszło ścigać się na zmieniającym się torze. Zaczęli na bardzo miękkim i przyczepnym, a kończyli na twardym. Poza Tomaszem Gollobem w tegorocznym Pucharze Świata mamy jeszcze dwa tarnowskie akcenty. Menadżerem reprezentacji jest prezes ŻSSA Unia, Szczepan Bukowski, a kevlary zaprojektował prezes Tarnowskiego Towarzystwa Żużlowego.
(BD)
Dziennik Polski
www.dziennik.krakow.pl