We wtorek powracające z wypoczynku małżeństwo lekarzy wraz z dziećmi, mieszkańcy Warszawy, uległo wypadkowi w Gromniku. Prowadzony na śliskiej jezdni peugeot 406, którym jechała rodzina, wpadł w poślizg i kilkakrotnie przekoziołkował. W wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu zmarła 33-letnia pasażerka, matka dwojga dzieci w wieku 3 i 6 lat. Była ona w ciąży z trzecim dzieckiem. Przewożeni samochodem dziewczynka i chłopczyk zostali przetransportowani do szpitala z ogólnymi obrażeniami; ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierujący pojazdem ich ojciec wyszedł z wypadku cało.
Wczoraj, wczesnym rankiem, w Łukanowicach na trasie K4, ford escort prowadzony przez 43-letniego mieszkańca Zakliczyna zderzył się czołowo-bocznie z samochodem cysterną. Kierowca forda zginął na miejscu, jego żona została ranna. Z niewiadomych na razie przyczyn ford na łagodnym łuku jezdni nagle zjechał na przeciwny pas ruchu.
(Ziob)
Dziennik Polski