Występ ten sprezentował miastu znany tygodnik Temi z okazji uświetnienia 25 - lecia jubileuszu swego powstania.

Wypełniony po brzegi amfiteatr, gromkimi brawami nagradzał występ artystów, którzy przedstawili znany repertuar, ale nie zabrakło też nowych skeczy i oczywiście mnóstwa śmiesznych scen.

Noc rozpoczął kabaret „Kwartet Okazjonalny” z Krakowa, a furorę wśród publiczności zdobyła, pewna korpulentna aktorka, która przeszła dość niezwykłą metamorfozę: z szarej damy PRL-u w ikonę pop – kultury Marylin M.

Paniom zapewne do gustu przypadł jak zawsze czarujący konferencjer Artur Andrus. Wszyscy czekali na występ największej kabaretowej gwiazdy Grzegorza Halamy, który i tym razem nie zawiódł swojej widowni. Publiczność pomogła też wykonać ostatnią piosenkę, przytupując w rytm nogami i klaszcząc co sił w rękach, z powodu dobrego humoru jak i z zimna, które zaczęło ukradkiem wkradać się w tę noc.

tekst (as)
fot. Darek Górecki