Jak nakazuje tradycja, starsze roczniki przywitały w sposób symboliczny a jednocześnie całkiem dosłowny nowych adeptów placówki. Impreza upływająca w przyjmnej atmosferze zajęła dwie godziny. Nie obyło się bez picia mleka (oczywiście bez użycia rąk), prezentacji manifestu pt. "Dlaczego trzeba chronić kotki", rysowaniu portretów własnych (kocich) czy tańcu i śpiewaniu, w wykonaniu "młodych" oczywiście.

Całości przyglądali się i oceniali pedagodzy. Rywalizacja, bo właśnie taki charaktera miała środowa impreza, polegała na jak najlepszej prezentacji klas pierwszych i zdobywaniu cennych punktów. Klasa, która zdobyła najwięcej punktów, uzyskała prawo do jednego dnia wolnego od odpowiedzi ustnych i pisemnych.

fot. Darek Górecki