Votum zaufania dla Wojciecha Popieli.
access_time 2004-07-20 08:21:39

17 lipca 2004 Konwent Okręgu Małopolskiego Unii Polityki Realnej udzielił votum zaufania prezesowi Okręgu, Wojciechowi Popieli mianowanemu na tę funkcję w kwietniu. Okręg Małopolski UPR liczy siedem Oddziałów.

Nowym prezesem Oddziału Zachodnio-małopolskiego UPR został mianowany Roman Korczyk z Kęt. 

Fragment wystąpienia prezesa Okręgu Małopolskiego UPR
:

[[fotka1]] (...) Musimy bezkompromisowo rozprawiać się z ideologią zniewolenia która rządzi w Polsce. Zresztą nie tylko w Polsce, bo i w Unii Europejskiej, w której wbrew naszym przestrogom Polska się znalazła. Najważniejszym naszym zadaniem jest walka z ideologią zniewolenia. Inne cele są wtórne. I nie chodzi tu o walkę z ludźmi, ale o starcie z poglądami, które rozpowszechniają. Chodzi o walkę na polu ducha. Ukierunkowanie na ten cel, prócz chrześcijańskiego podejścia do naszych przeciwników, wynika także z tego, że przełamanie dominacji tej ideologii będzie miało długofalowe i pozytywne skutki dla sprawy wolności w Polsce.
O tym, że to niełatwa droga przekonało nas kilkanaście ostatnich lat. Nie
mamy więc złudzeń, ale mamy nadzieję. A nasza nadzieja posadowiona jest na fundamencie, który zawieść nie może, i nie jest z gatunku tych, które zwą "matką głupców". Nie scala nas wiara w objęcie posad, tylko wiara w słuszność naszego programu! Programu wolności, którego realizacja, połączona z pracowitością narodu, przyniesie dobrobyt Polakom i siłę Polsce.
(...)
Na wszystkich tych polach dopominajmy się o zwiększenie i ochronę
indywidualnej wolności. Wszędzie tam propagujmy nasze dążenie do dobra i prawdy i w ten sposób przemieniajmy naszą rzeczywistość dając odpór
ideologii zniewolenia zatruwającej umysły Polaków. Zadaniem naszym jest wykorzystać dostępne nam obszary działalności do propagowania wolności i walki z wrogą jej ideologią na wszystkich frontach. Tym samym przygotujemy grunt pod nasze rządy, realizujące idee wolności w skali państwa. By to jednak osiągnąć musimy wytrwale pracować nad
znalezieniem poparcia dla idei wolności. Nie wystarczy bowiem mieć rację.
Tak jak kamień wrzucony do wód jeziora generuje rozchodzące się fale,
docierające do odległych od miejsca jego wrzucenia brzegów, tak zaszczepione przez nas umiłowanie wolności będzie obejmować coraz szersze kręgi zwolenników. Musimy sprawić, by polskie źródło bogactwa tkwiące w wolności gospodarczej zaczęło wreszcie bić. Sprawić, by wytoczyć Polskę z kolein ulg podatkowych, przywilejów (...), politycznych metod podziału dochodu narodowego powodujących, że nasze gospodarstwo narodowe jest chore, moralnie deprawujące. Gdy pokonamy ideologię zniewolenia sprawimy, że na urzędach nie będą zasiadać biurokraci - hamujące przedsiębiorczość pasożyty - jak celnie
przewidywał ś.p. Mirosław Dzielski.

Kiedy świeża woda zacznie bić z tego źródła? Znany każdemu na tej sali pan Stanisław Michalkiewicz we wstępie do broszurki "Praca" napisał: Trzeba zerwać z zasadą, według której człowiek nie pracujący ma prawo życia na cudzy koszt, gwarantowane przez państwo. (...) Musimy doprowadzić do nieodwracalnego rozerwania związku między władzą polityczną a gospodarką.
Władza polityczna powinna zajmować się wyłącznie dziedzinami związanymi z monopolem na stosowanie przemocy (...) Tutaj jest niezastąpiona, natomiast gospodarką powinni zajmować się przedsiębiorcy."

Tymczasem mamy wciąż do czynienia z sytuacją, którą opisał ponad 150 lat temu Fryderyk Bastiat: "Każdy chce żyć na koszt państwa. Zapomina, że
państwo żyje na koszt każdego. (...) Są ludzie, którzy uważają, że kradzież
traci całą swoją niemoralność, gdy staje się legalna. Co do mnie, to nie
potrafię wyobrazić sobie groźniejszych okoliczności. Jakkolwiek by było,
pewne jest, że skutki ekonomiczne są te same."

Wspominany już przeze mnie ś.p. Mirosław Dzielski ujął nasz cel następująco: Wydaje mi się, że polska polityka powinna mieć na względzie jeden podstawowy cel - zapewnienie narodowi polskiemu warunków rozwoju w wolności. Przez wolność nie możemy tutaj, rzecz jasna, rozumieć po prostu niepodległości.
Znamy przecież wiele krajów niepodległych, które nie pozwalają swoim
obywatelom na rozwój w warunkach wolności. Chodzi więc nie tylko o
niepodległość, ale i o wolność jednostek..."

Podsumowując: nie traćmy zapału i nastawajmy w porę i nie w porę. Kształt na przyszłości odcisnąć mogą tylko ci, którzy kształt posiadają.  Unia Polityki Realnej go posiada!

Na koniec powtórzę już tylko zachętę Joanny d`Arc: Niech rycerze walczą, a Bóg da zwycięstwo!

***************************
Okręg Małopolski UPR
uprmalopolska@op.pl

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A