[[fotka1]] Ze względu na wysoki stan wody na rzece Dunajec, nieczynne są promy w Otwinowie i Siedliszowicach, a przeprawy będą nieczynne aż do odwołania. Strażacy całą noc walczyli z wodą w miejscowości Zborowice koło Ciężkowic. Konieczna była ewakuacja 7-miu rodzin.
Strażacy zabezpieczali budynki i udrażniali przepusty. Działali w Gromniku, Chojniku i w samym Tarnowie. W rejonie Bochni trudna sytuacja jest teraz w Nowym Wiśniczu, Łapanowie. W samej Bochni konieczne było wypompowanie wody z zalanych piwnic i domów. Podobne interwencje odnotowano w Dębicy. Coraz więcej gmin ogłasza stany powodziowe. A tym czasem synoptycy zapowiadają, że będą bardzo intensywne deszcze.
Na drodze w rejonie Bruśnika, gdzie wystąpiła woda - są strażacy i policjanci, kierujący ruch na objazdy. Zalane zostały także drogi powiatowe. Nie można przejechać przez odcinek Olszyny – Ołpiny, na trasie Siepietnica- Lubaszowa, a także na drodze Łowczówek, na drodze nr 381 Tuchów -Pleśna. Nie można jechać przez Siedliska na drodze Tarnów - Gromnik oraz nieprzejezdna jest trasa 311 Ciężkowice -Jastrzębia w Kąśnej Dolnej. Zamknięta została również droga Tuchów-Ryglice na odcinku Tuchów - Kielanowice. W powiecie dębickim zalana jest lokalna droga Brzostek- Skurowa. Na miejscu również pracują strażacy, którzy wypompowują wodę z zalanych pól.