30 tysięcy minus 2 tysiące = Park and Ride, czyli co w prasie piszczy
access_time 2016-02-26 08:25:00
Zaczęła rodzić, kiedy karetka utknęła w błocie. Mieszkańcy korzystają z darmowych porad. Remontu wiaduktów końca nie widać, czyli o czym przeczytamy w bieżącym wydaniu Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Tarnowskiej.

W dzisiejszym numerze Gazety Tarnowskiej można przeczytać m.in. o tym:

  • Zaczęła rodzić, kiedy karetka utknęła w błocie

Agnieszka Gancarz przeżyła prawdziwe chwile grozy, gdy karetka, która miała ją pilnie zawieźć do szpitala, ugrzęzła na błotnistej drodze. Wszelkie próby wypchnięcia ambulansu z kolein kończyły się niepowodzeniem, tymczasem pacjentka każdej chwili spodziewała się porodu. Nie było wyjścia. Trzeba było wezwać na pomoc strażaków oraz czekać na przyjazd drugiej karetki, która dowiezie kobietę w zaawansowanej ciąży do najbliższego szpitala, gdzie zajmą się nią lekarze. - Kiedy tak ,,kołysali'' tym ambulansem w przód i tył ze mną w środku, poczułam się jeszcze gorzej. Strasznie wymiotowałam. Miałam wrażenie, że odeszły mi wody płodowe. Bałam się, że moje dziecko tego nie przeżyje - opowiada pani Agnieszka.  Kobieta ostatecznie dotarła do szpitala im. E. Szczeklika po ponad godzinie od wezwania karetki. Akcję porodową udało się zatrzymać. Jej stan ustabilizował się na tyle, że po trzech dniach pani Agnieszka mogła zostać wypisana do domu.

  • Mieszkańcy korzystają z darmowych porad

Ponad sto osób z Tarnowa w ciągu miesiąca skorzystało z bezpłatnych porad prawnych. Mieszkańcy mają do dyspozycji 4 takie punkty. Działające w Tarnowie punkty pomocy prawnej, zorganizowane prze tarnowski magistrat, ulokowane są w różnych częściach miasta. W dwóch z nich porad prawnych udzielają na przemian radcy prawni i adwokaci wyznaczani kolejno przez Radę Okręgową Izby Radców Prawnych o raz Okręgową Radę Adwokacką. Punkty te mieszczą się w budynku urzędy miasta przy ulicy Nowej 4. To właśnie ta lokalizacja jest najchętniej odwiedzana przez mieszkańców Tarnowa. Od początku roku zgłosiło się tam 88 osób. Dwa kolejne punkty znajdują się przy ulicy Piłsudskiego 24 oraz w budynku urzędu miasta przy ulicy Mickiewicza 2. Prowadzone są przez Klub Jagieloński. W styczniu dyżurujących tam radców prawnych odwiedziło łącznie 26 klientów.

W dzisiejszym numerze Tygodnika Miasto i Ludzie można przeczytać m.in. o tym:

  • Remontu wiaduktów końca nie widać

Na przedłużającym się remoncie ul. Tuchowskiej i na tym, że ulica Tuchowska jest zamknięta już od półtora roku, cierpią przedsiębiorcy, którzy swoje siedziby mają w południowej części miasta. Obroty w firmach znajdujących się przy ul. Tuchowskiej zdecydowanie spadły od czasy, gdy przejazd pod remontowanym wiaduktem został zamknięty. Klientom firm, sklepów znajdujących się przy ul. Tuchowskiej trudniej bowiem jest dojechać w tę część miasta. A jeśli dojazd jest trudniejszy i bardziej skomplikowany, to część tarnowian po prostu rezygnuje z usługi czy zakupów przy Tuchowskiej. Przedsiębiorcy pisali już w tej sprawie do władz miasta, starosty tarnowskiego, wójta gminy Tarnów. Grozili nawet protestem w momencie gdy w październiku PKP chciało jeszcze zamknąć przejazd kolejowy na ul. Dąbrowskiej, co doprowadziłoby do całkowitego paraliżu tej części miasta.

  • 30 tysięcy minus 2 tysiące - Park and Ride

Wszystko na to wskazuje, że czołowa inwestycja miasta zeszłego roku Parking Park and ride jest nie tylko za droga dla posiadaczy samochodów, chociaż parkowanie tu to tylko 5 zł, ale również droga w utrzymaniu. Miesięcznie utrzymanie parkingu kosztuje miasto około 30 tysięcy złotych. Parking zarabia tylko 2 tysiące. A kosztował niemało bo aż 17 milionów złotych. Został sfinansowany w większości z unijnych pieniędzy i świeci pustkami.

Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Tarnowskiej.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A