Boisko przy ul. Wojska Polskiego zostanie zmodernizowane. Przed przystąpieniem do robót budowlanych niezbędne jest jednak wykonanie nowej dokumentacji technicznej. Magistrat ogłosił już przetarg w tej sprawie. Projekt ma być gotowy w ciągu dwóch miesięcy. Budowa najprawdopodobniej ruszy w lipcu. 

Przebudowę obiektu Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji rozpoczęto w zeszłym roku. Wówczas miało powstać boisko o nawierzchni z trawy naturalnej. Inwestycja realizowana była niezgodnie z umową, dokumentacją i zaleceniami inspektora nadzoru, dlatego Urząd Miasta odstąpił od umowy z wykonawcą. – Przeprowadziliśmy badania podłoża. Zawiera ono niedopuszczalne masy kamieni i szkła – tłumaczy Rafał Nakielny, kierownik Referatu Inwestycji urzędu.

Tym razem podjęto decyzję, że przy ul. Wojska Polskiego wybudowane zostanie boisko o nawierzchni ze sztucznej trawy o wymiarach 90m x 60m wraz z trybuną dla około 150 osób. Ponadto zaplanowano umiejscowienie wiaty dla zawodników rezerwowych. Całość ma zostać oświetlona i ogrodzona. Dodatkowo na sąsiadującym terenie wymieniona zostanie nawierzchnia boisk do koszykówki i siatkówki z asfaltowej na poliuretanową. Powstanie tam także plac zabaw z siłownią plenerową.

Obiekt przy ul. Wojska Polskiego to nie jedyne boisko w Tarnowie przeznaczone w tym roku do modernizacji. W budżecie miasta zabezpieczono również środki finansowe na remont boiska przy Gimnazjum nr 4 i Szkole Podstawowej nr 8. Obecnie trwa procedura wyłaniania wykonawcy robót. W ramach inwestycji powstanie boisko wielofunkcyjne o wymiarach 55 m x 26 m o nawierzchni poliuretanowej wraz z ogrodzeniem i piłkochwytami, siłownia zewnętrzna, boisko do badmintona oraz ćwiczeń zręcznościowo-gimnastycznych, a także bieżnia 60-metrowa z zeskocznią i rozbiegiem skoku wzwyż.

Dodajmy, że modernizacja boisk przy tarnowskich placówkach także była realizowana w roku ubiegłym i również nie została ukończona. Ten sam wykonawca, który był odpowiedzialny za remont obiektu TOSiR, zerwał umowę twierdząc, że dokumentacja budowlana posiada wady. Wcześniej jednak, na etapie przetargu, kiedy to możliwe jest zgłaszanie zapytań i wątpliwości co do projektu, takich uwag nie zgłaszano. Podczas przekazania placu budowy i spotkania na obiekcie wykonawca również nie wysuwał żadnych zastrzeżeń, a do pracy skierował zaledwie jedną osobę. Na wykonawcę miasto nałożyło kary finansowe.