Sobotnie popołudnie na długo zapadnie w pamięć dwudziestoletniemu mieszkańcowi podtarnowskiej wsi. Jadąc swoim samochodem do miejsca zamieszkania, w pewnym momencie został zatrzymany przez innego kierowcę, który wraz z pasażerem podbiegli do jego auta. Obaj młodzi mężczyźni zaczęli następnie wybijać mu po kolej wszystkie szyby w pojeździe. W ten sposób uszkodzili 5 szyb oraz urwali lusterko. Kiedy odjechali, poszkodowany natychmiast powiadomił dyżurnego policji, który skierował w to miejsce patrol. Napastnicy zostali bez trudu ustaleni, a następnie zatrzymani.

Okazało się, że są to mieszkańcy sąsiedniej wsi, którzy jak tłumaczyli policjantom, chcieli dać poszkodowanemu mężczyźnie do zrozumienia, że nie umie jeździć. Napastnicy to „zawodowi” kierowcy z dużym bagażem doświadczenia na drodze - dwudziestoletni kierowca i o rok młodszy pasażer. Obaj zostali doprowadzeni do Komisariatu Policji Tarnów-Zachód, gdzie przyznali się do uszkodzenia pojazdu tłumacząc, że zdenerwowali się na kierującego ponieważ według nich za wolno jechał po drodze i nie mogli go wyprzedzić.

Teraz odpowiedzą przed tarnowskim sądem za naruszenia art. 288 kk – uszkodzenie mienia za co grozi kara pozbawiania wolności do lat 5. Dodatkowo będą musieli pokryć koszty związane z uszkodzeniami.