Futsal: Obrona mistrzostwa coraz bliżej
access_time 2018-02-02 06:00:00
Najważniejszym wydarzeniem 13 kolejki Ekstraklasy Tarnowskiej Ligi Futsalu Pawłowski Sport było spotkanie lidera z wiceliderem. Nieoczekiwanie, aczkolwiek bardzo dobrze radzi sobie w tych rozgrywkach Sportmossimo.pl Grabówka i pojawiła się przed nimi szansa na objęcie prowadzenia.

Przed spotkaniem z Lumaro Elbud mieli bowiem cztery punkty do nich straty, a w zanadrzu jeden mecz więcej do rozegrania. Zasada była prosta, czyli wygrać z Lumaro i dążyć do mistrzostwa. Już na początku meczu nastąpiło jednak trzęsienie ziemi, gdyż sędziowie podyktowali rzut karny. Pewnie wykorzystał go Dawid Sojda, co pozwoliło na większy luz wśród zawodników. Za chwilę podobna sytuacja miała miejsce po drugiej stronie, ale tu gwizdek sędziów milczał. Popisową akcję po chwili przeprowadził Adrian Ślęzak i mocnym "szczurem" zaskoczył bramkarza. Pomimo wyrównanej gry piłka nie chciała już dotrzeć do celu, choć okazje ku temu były. W końcu jednak Sojda znów trafił do siatki i Lumaro wygrało 3-0, co daje im już większą pewność w kontekście obrony tytułu mistrzowskiego. Na drugie miejsce wskoczył tym samym Pchelkowsky Tar-Sped, który gładko ograł Gryf Borzęcin. Klasą wykazał się Mateusz Groński (zdj) trzykrotnie posyłając piłkę do celu. Do tego Tomasz Szalecki i dwukrotnie Piotr Boruch potrafili zaskoczyć rywala, a przy jednym straconym golu mogli cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa. Honorowego gola zdobył Mariusz Zabiegała zaskakując strzałem w okienko bardzo dobrze spisującego się w tym dniu Piotra Jarmułę.

W strefie medalowej kurczowo się też trzyma Grupa Azoty PROREM, ale musieli się mocno napocić, aby zainkasować kolejne punkty (B)oca Czemarol złapała "wiatr w żagle" i znó chciała wygrać mecz i faktycznie wygrywała już 2-0 po strzałach Jarosława Stańczyka i Mateusza Kuty. PROREM ma jednak w swoich szeregach Kamila Pawlaka, który popisywał się swoją techniką i tężyzną fizyczną. To on wyprowadził swój zespół na prowadzenie strzelając w tym momencie dwa gola i raz asystując przy strzale Mariusza Kamińskiego. Wprawdzie Krystian Kozioł doprowadził do remisu, ale w końcówce znów Pawlak wziął ciężar na swoje barki i po faulu na nim Bartłomiej Motyka zdobył gola z rzutu karnego, a później on sam równo z syreną podwyższył wynik. W środku tabeli swoją pozycję umocniła Westovia Okna Pawłowski, choć do przerwy wydawało się, że znów o losach pojedynku z Białą Gwiazdą zdecyduje jedna bramka. Po zmianie stron Marek Nalepka dwukrotnie wykazał się jednak sprytem, a Tomasz Nytko, Artur Koza i Rafał Zegar podwyższyli prowadzenie. Rywal zdobył gola po ładnym uderzeniu Tomasza Wnęka, ale radości nie było. Dzięki punktom za mecz Luxtorpedą, Topicar Auto Części odskoczył od nich na cztery punkty.

Wyniki:

Control Process Luxtorpeda

0:5

Topicar Auto Części

Pchelkowsky Tar-Sped

6:1

Gryf Borzęcin

Sportmossimo.pl Grabówka

0:3

Lumaro Elbud

Westovia Okna Pawłowski

5:1

Biała Gwiazda

(B)oca Czemarol

3:5

Grupa Azoty PROREM

Tabela:

 

LIGA: Ekstraklasa

L.P

NAZWA

Z

P

R

M

BILANS

PKT

 

1

Lumaro Elbud

11

1

1

13

93:32

34

 

2

Pchelkowsky Tar-Sped

9

3

1

13

67:45

28

 

3

Sportmossimo.pl Grabówka

9

3

0

12

62:36

27

 

4

Grupa Azoty PROREM

9

4

0

13

54:39

27

 

5

Westovia Okna Pawłowski

7

5

1

13

43:38

22

 

6

Gryf Borzęcin

5

5

2

12

35:34

17

 

7

Topicar Auto Części

4

9

0

13

38:59

12

 

8

Biała Gwiazda

2

9

2

13

37:56

8

 

9

Control Process Luxtorpeda

2

10

1

13

24:75

7

 

10

(B)oca Czemarol

2

11

0

13

28:67

6

 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A