Praca i porządkowanie cmentarzy oraz miejsc pamięci narodowej na Kresach jest bardzo ważne, ale o wiele ważniejsza jest kwestia wychowania patriotycznego Polaków uczestniczących w tych wyjazdach, a także – co jest niemniej ważne – wspólna praca z Ukraińcami, którzy także pracują z polskimi uczestnikami obozów. – pisze w liście wicekonsul Marek Zapór. Pełna treść listu dostępna poniżej w PDF.

Przypomnijmy, że na początku czerwca uczestnicy tarnowskiego Centrum Kształcenia i Wychowania OHP, Kamil i Daniel Kolarscy, pod opieką wychowawcy Ryszarda Zyzaka, wyjechali na Ukrainę sprzątać cmentarze kresowe na Wołyniu.
Podczas tygodniowego pobytu, uporządkowane zostały dawne cmentarze parafialne m.in. w miejscowościach Kupiczów, Turzysk, Łuków, Przewały i Luboml. Koszono trawę, karczowano drzewostan, wynoszono śmieci, grabiono liście, zapalano znicze, by na koniec pomodlić się za zmarłych. Tyle można było zrobić i tyle zrobiono. Uczestnicy akcji odwiedzili również cmentarz w miejscowości Rymacze, gdzie znajdują się groby żołnierzy 27 Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Wieczorami, zmęczeni całodziennym wysiłkiem, odpoczywali korzystając z uroków jeziora w miejscowości Sołowicze, gdzie byli zakwaterowani.