Miasto nie kupi części gruntów po dawnym Owintarze
access_time 2018-11-10 07:07:00
Podczas piątkowej sesji nadzwyczajnej, ostatniej w obecnej kadencji, Rada Miejska nie podjęła uchwały w sprawie skorzystania z prawa pierwokupu za 5,5 miliona złotych części gruntów po dawnym Owintarze.

Chodzi o działkę, liczącą około siedmiu tysięcy metrów kwadratowych (70 arów), na której obecnie znajdują się zdewastowane budynki. Propozycja pierwokupu gruntu, położonego na terenie dawnego Zakładu Przetwórstwa Owocowo – Warzywnego Owintar, wpłynęła do Urzędu Miasta Tarnowa w październiku. Komisja Rozwoju i Komisja Ekonomiczna nie wyraziły na zgody na zaproponowane przez prezydenta zmiany w budżecie miasta. W czasie poprzedzającej głosowanie dyskusji, radni poruszyli kwestię ceny gruntu. Radny Jakub Kwaśny powiedział, że należy dążyć do zagospodarowania terenu dawnych zakładów, wyraził jednak wątpliwości co do kosztów. - Ten skrawek to 20 procent terenu po byłym Owintarze. Pytanie, czy nas stać na taki wydatek? Czy te tereny rzeczywiście są tyle warte? Sławomir Kolasiński, skarbnik miasta odpowiadał, że aby uporządkować ten obszar, miasto powinno mieć nad nim władztwo. -  Jeżeli nie, na terenie Owintaru będzie to, co jest od 20 lat. Czy ten obszar nie powinien być wizytówką miasta? W odpowiedzi radny Jacek Łabno stwierdził, że radni są stawiani pod ścianą ofertą pierwokupu.- Byłem za tym, żeby to kupić, ale nie za takie pieniądze. Prezydent Roman Ciepiela wycofał zaproponowane przez siebie zmiany w budżecie i uchwała nie weszła pod głosowanie - Podzielam głosy, że to duże obciążenie dla budżetu. Jednak właściciel działki uzyskał pozwolenie na budowę pawilonu handlowego. Pytanie do nas wszystkich, czy chcemy, aby taki obiekt tam powstał  – mówił prezydent i podkreślał, że projekt planu zagospodarowania, który przewidywał budowę biurowców i stworzenie dzielnicy mieszkalno - usługowej na terenie Owintaru, nie został przez radnych przyjęty.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A