Atak nożowniczki
access_time 2019-02-26 07:34:00O pomoc służb, dla mocno krwawiącego kolegi zwrócił się 41-latek. Pokrzywdzony z siedmiocentymetrową raną kłutą został przetransportowany na szpitalny oddział chirurgii. Na szczęście dla niego nóż ominął płuco, a rana okazała się nie zagrażać życiu.
Pomimo późnej pory policjanci od razu rozpoczęli nocne działania przeszukując teren, śledząc zapisy monitoringu i ustalając ewentualnych świadków napaści. Podjęte czynności nie doprowadziły jednak do pożądanego skutku - po sprawcach nie było śladu. Przełom w sprawie i całkowity zwrot akcji nastąpił następnego dnia. Zajmujący się sprawą operacyjni z komisariatu Tarnów-Centrum ustalili bowiem, że do żadnej napaści nie doszło, a odpowiedzialną za aktualny stan zdrowia 34-latka jest znajoma pokrzywdzonego.
Okazało się, że mężczyzna w towarzystwie kolegów i 45-latki, spożywał w jej mieszkaniu alkohol i to właśnie tam doszło do kłótni, podczas której wzburzona kobieta ugodziła go nożem.
Dlaczego mężczyźni próbowali zataić prawdę? Wiele wskazuje, że wpływ na to miał stan nietrzeźwości i chęć uchronienia znajomej przed odpowiedzialnością karną. Ich starania na niewiele się zdały. Kobieta została zatrzymana, a niedługo potem usłyszała zarzut spowodowania obrażeń ciała, za który grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.