Na tarnowski rynek wróci pręgierz dla "niecnych bab"?
access_time 2019-07-04 11:34:00
Na schody prowadzące do lochu w ratuszu i fundament, na którym najprawdopodobniej osadzony był dawny miejski pręgierz, natrafiono podczas prac związanych z remontem tarnowskiego rynku. - Znaleziska pochodzą najprawdopodobniej ze średniowiecza. Wstępnie datuję je na druga połowę piętnastego wieku – mówi Eligiusz Dworaczyński, szef pracowni archeologiczno – konserwatorskiej w Tarnowie, który nadzoruje remont rynku.

Schody odkopano w narożniku ratusza od strony północno – zachodniej. Prowadziły najpewniej do lochu w ratuszu, w którym złoczyńcy czekali na osądzenie i wymierzenie kary, w tym – baty, wymierzane pod pręgierzem. Do miejskiego lochu można było trafić między innymi za oszustwa na monetach lub miarach długości sukna czy pojemności garnców albo za bójkę w karczmie. Delikwenta do lochu zabierali funkcjonariusze miejskich służb, zwani milicjantami. Oskarżony czekał tam na przyjazd starosty, który osądzał go i wydawał wyrok. Karą mogło być na przykład 10 lub 15 batów, wymierzanych przy miejskim pręgierzu, znajdującym się w sąsiedztwie ratusza. Karano tak również niewierne żony.

Znaleziska zostaną dokładnie zbadane przez archeologów, którzy wystąpili do wojewódzkiego konserwatora zabytków o wydanie zgody na przeprowadzenie badań. Niewykluczone, że uda się doprowadzić do ich wyeksponowania, tak, aby stworzyć w mieście kolejną atrakcję turystyczną, tym bardziej, że miejski pręgierz się zachował. W czasach rozbiorów, podczas prowadzonych przez Austriaków prac na rynku kamienny słup został zabrany na plac Kazimierza i wmontowany w ścianę jednej ze stojących przy nim kamienic. - Myślę, że warto zrekonstruować i wyeksponować pręgierz na rynku, podnieść nieco fundament i ustawić na nim słup. To byłaby duża atrakcja turystyczna, w żadnym okolicznym mieście pręgierz się nie zachował – podkreśla Eligiusz Dworaczyński.

To kolejne w ostatnich latach odkrycie sprzed wieków na tarnowskiej starówce. W ubiegłym roku podczas remontu placu Kazimierza odnaleziono pod jego powierzchnią pozostałości piwniczek, w których średniowieczni kupcy przechowywali swoje towary. Z kolei przy remoncie ulicy Katedralnej natrafiono na dawny cmentarz. Grzebano na nim mieszkańców Tarnowa od początków XIV do lat siedemdziesiątych XVIII wieku.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A