Czy Tarnów balansuje na krawędzi bankructwa? Przegląd prasy
access_time 2019-10-02 08:32:00W dzisiejszym wydaniu "Gazety Krakowskiej" możemy przeczytać m.in o działaniach radnych zaniepokojonych sytuacją finansową miasta:
- Finansom Tarnowa grozi nagła zapaść?
Komisja rewizyjna rady miejskiej przeprowadzi doraźną kontrolę działań prezydenta. To reakcja na to, jakoby miastu groziła utrata płynności finansowej, a banki nie chciały mu udzielić kredytu. W poniedziałkowym posiedzeniu komisji rewizyjnej uczestniczyło 12 radnych, czyli niemal połowa składu rady. Obrady zostały przerwane, bo na pytanie o kondycję finansów miasta nie miał kto odpowiadać. Prezydent Roman Ciepiela i skarbnik Sławomir Kolasiński uczestniczyli w tym czasie w innym spotkaniu. Kolasiński jest zaskoczony obawami radnych i uważa, że ma to związek ze zbliżającymi się wyborami. Zapewnia też, że miastu bankructwo nie grozi.
- W regionie trwa usuwanie zniszczeń po przejściu wichury
Tarnowscy strażacy interweniowali wczoraj blisko 60 razy. Wyjazdy dotyczyły głównie powalonych drzew, ale były też przypadki uszkodzonych dachów na domach i budynkach gospodarczych.
Tygodnik "Temi" również sporo miejsca poświęca planom komisji rewizyjnej:
- Czy Tarnów zbankrutuje?
Co dzieje się z miejskim budżetem? Jak wydawane są pieniądze z miejskiej kasy? Czy rzeczywiście Tarnów ma poważne problemy finansowe, a utrata płynności finansowej i bankructwo są realne? Odpowiedzi na te pytania szukać będą członkowie komisji rewizyjnej, którzy planują w tarnowskim magistracie kontrolę działań prezydenta miasta. - Będziemy pytać prezydenta o płynność finansową miasta, czy są pieniądze na wypłaty i czy jest to uzależnione od kredytów bankowych. Zapytamy także o zadłużenie i zgodność prognoz w tym temacie ze stanem faktycznym. Tak naprawdę nie mamy pełnego obrazu sytuacji miejskich finansów. Nie wierzę też już w ustne zapewnienia i deklaracje ze strony władz miasta i urzędników, chcę zobaczyć potwierdzenie ich słów w urzędowych dokumentach. - mówi radny Dawid Solak.
- Jak parkomat szkodzi... przyrodzie
Polski Klub Ekologiczny jest zdania, że funkcjonujące w Tarnowie uliczne parkomaty są nieekologiczne. Zdaniem PKE urządzenia te niepotrzebnie zużywają dużo papieru. List w tej sprawie trafił już do władz Tarnowa. W kwestii 81 parkomatów, które stoją w Tarnowie, PKE radzi: Rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste: przed wydrukiem kwitu aplikacja powinna zadać pytanie, czy go drukować (na wypadek, gdyby ktoś chciał jednak z tego kwitu skorzystać). Analiza informatyczna pokazuje, że takie pytanie przed wydrukiem jest standardowa i domyślną funkcją programów drukujących. Należy przypuszczać, że możliwość ta istnieje w parkomatach, lecz została z niewiadomych przyczyn wyłączona. Jeśli tej funkcjonalności nie ma, warto zwrócić się z prośbą do producenta o uzyskanie pełnowartościowej wersji aplikacji (gdyż pytanie przed wydrukiem jest w informatyce standardem).
- Miejscy radni dopytują się o spór pomiędzy galerią Gemini a miastem Tarnów
Ponad 7 milionów złotych domaga się od miasta Tarnowa galeria Gemini - ma to być odszkodowanie za za zablokowanie rozbudowy centrum handlowego wskutek przyjętych przez radnych w 2016 roku zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Sprawa trafiła do sądu jesienią ubiegłego roku. Ponieważ sądowa batalia toczy się o duże pieniądze, treść pozwu i odpowiedzi na pozew wzięli pod lupę miejscy radni z PiS. Teraz kierują do prezydenta miasta interpelację w tej sprawie. - Bardzo cenimy pracę prawników zatrudnionych w magistracie, są oni jednak bardziej specjalistami w prawie administracyjnym, mają sporo bieżących spraw w samym urzędzie. Stąd nasza sugestia, by w tak poważnej sprawie sięgnąć po pomoc kancelarii zewnętrznej, być może wyspecjalizowanej w sprawach gospodarczych. - mówi Piotr Sak, adwokat i miejski radny.
Fot. Topol