W szkołach trwa protest włoski. Nie będzie wycieczek i zajęć pozalekcyjnych? Czego chcą nauczyciele?
access_time 2019-11-04 10:19:00
W tarnowskich szkołach trwa protest włoski. Nauczyciele wstrzymują się od działań, za które nie otrzymują wynagrodzenia. Chodzi m.in. o wyjazdy z dziećmi na wycieczkę, czy prowadzenie kół zainteresowań. Decyzję podjął zarząd główny Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Józef Sadowski, prezes ZNP w Tarnowie, podkreśla, że to nie strajk, a protest, który będzie polegał na niewykonywaniu przez nauczycieli pozastatutowych zadań. Decyzja o przystąpieniu do protestu nauczycieli jest indywidualna i dobrowolna. Jak na razie w Tarnowie przystąpiło do niego osiem szkół. - Trudno powiedzieć, ile szkół i nauczycieli przystąpi do protestu, bo ma on charakter otwarty i bezterminowy. Może potrwać nawet rok. Protest ma pokazać, jak wiele czynności wykonują nauczyciele, które nie należą do ich obowiązków i za które nie otrzymują wynagrodzenia. Oprócz tego finansują też wiele pomocy naukowych z własnych pieniędzy. Jak mówi prezes ZNP, nie oznacza to, że wycieczki szkolne, czy zajęcia pozalekcyjne od razu będą zagrożone - Nie będą, jeśli nie będzie łamane prawo. Chcemy zwrócić uwagę na przestrzeganie prawa pracy. Nauczyciel ma prawo do 11- godzinnego wypoczynku, dlatego ma prawo odmówić udziału w wycieczce. Podobnie jest z zajęciami pozalekcyjnymi - nie mogą być realizowane na zasadzie przymusowego wolontariatu. - tłumaczy Józef Sadowski.

Zarząd Główny ZNP przygotowuje również projekt obywatelski, zmierzający do podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli tak, aby wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego było równe przeciętnemu wynagrodzeniu w kraju. Pod projektem ustawy musi w ciągu trzech miesięcy zebrać 100 tys. podpisów.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A