Alicja C. winna. Zapadł wyrok w głośnej sprawie kradzieży pieniędzy z WOŚP
access_time 2020-03-05 11:48:00
Dyrektorka Zespołu Szkół Ekonomiczno-Ogrodniczych w Tarnowie Alicja C., została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za kradzież 5,7 tys. złotych, pochodzących ze zbiórki na WOŚP – orzekł Sąd Rejonowy w Tarnowie. Winna ma także zapłacić 4 tysiące zł grzywny i pokryć koszty procesu.

Do kradzieży doszło podczas finału WOŚP w 2018 roku. Dyrektorka Zespołu Szkół Ekonomiczno-Ogrodniczych w Tarnowie Alicja C. była koordynatorką działającego przy szkole sztabu. Wolontariusze przekazywali pieniądze ze zbiórki bezpośrednio do niej, dość szybko jednak zorientowali się, że kwota zebrana podczas akcji była wyższa niż ta wpisana przez dyrektorkę do protokołu.  

Kobieta tłumaczyła się pomyłką i roztargnieniem. Po tym, jak afera ujrzała światło dzienne, brakująca kwota została wpłacona. Alicja C. tłumaczyła, że wpłacając pieniądze nie wiedziała o toczącym się postępowaniu w jej sprawie, a powodem zwłoki miała być jej choroba, a później bezskuteczne próby skontaktowania się z przedstawicielem tarnowskiego sztabu WOŚP. Okazało się też, że kobieta sfałszowała także podpisy sześciu wolontariuszy. - Kuriozalne wydają się wyjaśnienia oskarżonej, która wskazała, że przyczyną złożenia podpisów za wolontariuszy jest to, że z różnych przyczyn sami nie podpisali się na dokumentach. Gdyby faktycznie jedynym celem było podpisanie się za wolontariuszy w celu prawidłowego rozliczenia zebranej kwoty, to przecież mogła takie informacje na te dokumenty nanieść i wskazać, ze podpisała się za daną osobę, bo ta z różnych przyczyn nie mogła tego zrobić. - mówiła na środowej rozprawie cytowana przez "Gazetę Krakowską" sędzia Kozicka-Kania, która dodała też, że Alicja C. podpisywała się za wolontariuszy różnym charakterem pisma, co świadczy o zamiarze wywołania przeświadczenia o autentyczności podpisów.

Kobieta nie pójdzie do więzienia. Została skazana na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Musi również zapłacić 4 tysiące złotych grzywny i pokryć koszty procesu. Wyrok nie jest prawomocny.

Dodajmy też, że wobec Alicji C. toczą się jeszcze dwa inne postępowania. Oba dotyczą przywłaszczenia pieniędzy ze zbiórek z 2017 roku, organizowanych w ramach prowadzonego przez nią Szkolnego Centrum Wolontariatu "Empatia". W pierwszym przypadku chodzi o przywłaszczenie ponad 1100 złotych z jesiennej zbiórki na rzecz bezdomnych zwierząt - "Przemów ludzkim głosem". Drugi zarzut dotyczy przywłaszczenia przez podejrzaną kwoty ponad 1300 złotych z akcji "Pomoc w potrzebie". Zbiórka ta została przeprowadzona wśród nauczycieli podczas rady pedagogicznej. Pieniądze miały trafić do absolwenta szkoły, który ucierpiał w pożarze domu rodzinnego. 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A