Tarnów wyłącza na noc latarnie uliczne, aby oszczędzić na rachunkach
access_time 2020-04-18 11:00:00
Od północy do 4 rano w Tarnowie będzie wyłączona część latarni ulicznych - zadecydował Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie. Prezydent Roman Ciepiela przekonuje, że nocą w mieście i tak nie ma żadnego ruchu, a wyłączenie oświetlenia da około 2 tys. zł dziennie oszczędności.

- Musimy oszczędzać na wielu wydatkach i musimy być bardzo racjonalni w korzystaniu z funduszy miejskich. Jeżeli praktycznie nie chodzimy po ulicach, a w godzinach nocnych zamiera życie, nie przemieszczamy się, to wydaje się być zasadne, żeby od godz. 24. do godz. 4 rano na niektórych ulicach ograniczyć oświetlenie. Nie wyłączymy całego miasta, to jest oczywiste, ale tam, gdzie to oświetlenie jest nadmierne. - powiedział prezydent Tarnowa.

Lampy wyłączono już m.in. na osiedlu Nauczycielskim, ulicach Elektrycznej, Krzyskiej, Kwiatkowskiego, Spokojnej, al. Jana Pawła II i al. Solidarności. Wyłączenia te dotyczą lamp, których właścicielem jest miasto Tarnów (nieco ponad 2000 opraw) lub którymi zarządza w Mościcach Grupa Azoty (ponad 500 lamp).

Większość lamp w Tarnowie (ponad 8 tysięcy) należy jednak do Tauronu i są to lampy, których nie da się wyłączyć zdalnie. Będą więc wyłączane sukcesywnie, bo jak wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie, Artur Michałek, pracownicy Tauronu potrzebują kilku dni na przestawienie sterowników oświetlenia w ponad 200 szafach sterownych.

Dzięki wyłączeniu oświetlenia między północą a czwartą rano, Tarnów zaoszczędzić ma około 2 tysięcy złotych dziennie.

Fot. slider P. Topolski

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A