Złodzieje grasowali na placach budowy. Ukradli koparki o wartości 160 tys. zł
access_time 2020-07-20 09:54:00
Dwóch 30-letnich mężczyzn w niespełna tydzień skradło cztery mini koparki z powiatów tarnowskiego i dąbrowskiego, które stały na placach budowy bez żadnego dozoru. Straty sięgnęły kwoty niemalże 160 tys. złotych. Obaj mężczyźni staną przed tarnowskim sądem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

W pierwszych dniach lipca do tarnowskiej komendy wpłynęły informacje o kradzieży mini koparek. Pierwszą skradziono w Jodłówce Tuchowskiej, jej wartość właściciel wycenił na kwotę 30 tysięcy złotych. Drugą w Zgłobicach i straty oszacowano na 80 tys. zł. Obaj pokrzywdzeni twierdzili, że koparki zostały pozostawione w rejonie wykonywanych robót ziemnych. W pierwszym przypadku maszyna nie była zamknięta, w drugim sprawca musiał pokonać zabezpieczenia.

Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu w Mościcach. - Pierwsze czynności wykonane na miejscu nie przynosiły oczekiwanych efektów i wszystko wskazywało na to, ze sprawcy nie zostaną schwytani. Niemniej jednak upór, determinacja jak również „policyjny nos” doprowadził do złodziei w niespełna półtorej tygodnia. Wielogodzinna praca operacyjna została zakończona sukcesem – śledczy z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód zatrzymali sprawców wraz ze skradzioną mini koparką w czasie zaplanowanej kontroli drogowej. Zatrzymanie miało miejsce na terenie powiatu tarnowskiego, a kierowca i pasażer ciężarówki nie stawiali żadnego oporu. W przestrzeni ładunkowej samochodu, którym się poruszali, znajdowała się skradziona z Jodłówki Tuchowskiej mini koparka. Zatrzymani to mieszkańcy Tarnowa oraz powiatu tarnowskiego w wieku 31 i 39 lat - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Co więcej, podczas przesłuchania wyszło na jaw, że zatrzymani mają jeszcze na koncie kradzieże dwóch innych mini koparek - jednej ze Zgłobic, a drugiej z powiatu dąbrowskiego, które skradli pod koniec czerwca tego roku. Wartość skradzionego mienia wszyscy pokrzywdzeni wycenili na kwotę niemalże 160 tysięcy złotych.

- Wszystkie maszyny wróciły do prawowitych właścicieli, a mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Są to przestępstwa określone w artykułach 278 i 279 kodeksu karnego, których naruszenie grozi karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Podczas przesłuchania obaj zatrzymani szczegółowo opisali okoliczności oraz przebieg tych kradzieży. Obaj zostali doprowadzeni do tarnowskiej prokuratury, która zastosowała wobec nich środki wolnościowe w postaci dozoru policyjnego - dodaje rzecznik.

Dwaj 30-latkowie oczekują teraz na wyrok tarnowskiego sądu.

Fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A