Budżet Obywatelski z poślizgiem i absurdami
access_time 2020-10-19 11:33:00Epidemia koronawirusa opóźniła tegoroczne przygotowania do Budżetu Obywatelskiego. Procedury, które miały ruszyć w kwietniu, rozpoczęły się dopiero pod koniec września. Zgłaszanie projektów było możliwe do 15 października. Weryfikacja wniosków potrwa do 30 października, a pełna lista wniosków dopuszczonych do głosowania zostanie opublikowana w połowie grudnia. Głosowanie zaplanowano w dniach 18-30 grudnia, natomiast wyniki zostaną ogłoszone w ostatni dzień roku, 31 grudnia.
Odwlekanie przez magistrat procedur do ostatniej chwili i brak czasu na promocję projektów w mocnych słowach skrytykował były radny Tomasz Olszówka, który zarzucił władzom miasta brak szacunku dla społeczników i arogancję.
- Widać, że zwlekano do samego końca (pomimo interwencji społeczników i radnej Danielewicz), podczas gdy inne miasta - pomimo pandemii - dawno zdążyły rozplanować na osi czasu poszczególne etapy BO (przygotowanie projektów, czas na promocję i akcję informacyjną, głosowanie). Koniec końców mamy kuriozalną sytuację, że w tarnowskim BO na promocję swoich projektów społecznicy będą mieli 0 (słownie: zero) dni. Bo tyle jest między 17 a 18 grudnia. Przypomnę, że złoty standard to min. dwa tygodnie. To świadczy o braku szacunku dla pracy społeczników i niestety też arogancji władzy. Tak nie buduje się obywatelskiego miasta - skomentował na swoim profilu Tomasz Olszówka.
Mieszkańcy zgłosili łącznie 24 pomysły. W tym roku miasto przeznaczyło na ten cel 4,2 mln zł. Wśród zgłoszonych inicjatyw są propozycje budowy i remontów dróg, pomysły na powiększenie bazy rekreacyjno-sportowej, w tym modernizacje placów zabaw. Mieszkańcy zaproponowali także m.in. doposażenie międzyosiedlowych centrów opieki senioralnej i zagospodarowanie terenów zielonych.
Tymczasem na realizację wciąż czekają zwycięskie zadania z poprzednich edycji Budżetu Obywatelskiego. Wiadomo, że na pewno nie będzie Plaży nad Wątokiem. Projekt upadł, pomimo uzyskania wszystkich niezbędnych pozwoleń i gotowej dokumentacji, bo okazał się zbyt drogi. Najniższa cena oferowana w przetargach była prawie trzykrotnie większa niż kwota zarezerwowana w Budżecie Obywatelskim. Zgodnie z zapowiedziami magistratu, w przyszłorocznym budżecie powinny natomiast znaleźć się tężnia pod Górą św. Marcina i ogród włoski wokół fontanny w Parku Sanguszków. Na lepsze czasy czekają też m.in. trasy rowerowe na Górze św. Marcina i boisko do piłki nożnej na Terlikówce.
Fot. P. Topolski