Zwolnienia grupowe w MPK. Restrukturyzacja dotknie 40 osób, 23 kierowców straci pracę
access_time 2020-12-21 12:57:00
23 pracowników MPK straci pracę. To efekt wypowiedzenia przez miasto gminom Tarnów, Lisia Góra i Pleśna umów transportowych.

- Planujemy do końca roku zmniejszyć zatrudnienie o około 40 osób, z tym że wypowiedzenie albo nieprzedłużenie umowy dostaną tylko 23 osoby. Pozostałe przejdą na emeryturę i na ich miejsce nie zostaną zatrudnione nowe. Przy tych redukcjach wozokilometrów powinniśmy zredukować zatrudnienie o ponad 60 osób, ale tego nie zrobimy. Dodam, że 13 lat temu spółka przeszła tak dużą restrukturyzację zatrudnienia, zwolniliśmy wtedy 60 osób, dziś byłoby to jednak niemożliwe, bo nie miałby kto naprawiać autobusów - tłumaczy Jerzy Wiatr, prezes MPK.

- Bardzo żałuję, że nie doszło do porozumienia z gminami. Oznacza to, że liczba wozokilometrów zmniejszy się o milion w stosunku do tego, co było planowane na obecny rok. W 2020 r. mieliśmy jeździć 4 miliony 150 kilometrów, teraz ma to być to 3 miliony 150 kilometrów. To sytuacja, w której tracą wszyscy. Traci miasto, traci MPK, tracą też gminy, bo jakość obsługi na pewno będzie gorsza, tracą mieszkańcy - dodaje prezes.

W finanse spółki mocno uderzył też koronawirus. W pierwszych miesiącach pandemii MPK traciło ok. 400 tys. zł miesięcznie, a przychody ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej spadły wówczas o 90 procent. Spółka zdecydowała się na wprowadzenie oszczędności, pracownikom zamrożono premie motywacyjne, wykorzystywano przede wszystkim autobusy zasilane gazem i wstrzymano kilka inwestycji. Jak mówi prezes Jerzy Wiatr, ten rok spółka kończy jednak na plusie, mając pół miliona zysku netto, głównie dzięki środkom pozyskanym z tarczy antykryzysowej. - Tarnowskie MPK jest jedną z najlepszych i najnowocześniejszych firm komunikacyjnych w Polsce i robimy wszystko, by ten poziom zachować i nie ponieść zbyt dużych kosztów społecznych. Załoga mi pomaga. Zdecydowaliśmy m.in. o obniżeniu wszystkim dodatku motywacyjnego z 200 na 100 zł - tłumaczy prezes.

W projekcie budżetu na przyszły rok, na MPK zapisano 22 miliony zł. Jak mówi prezes Wiatr, to za mało, by zachowana została płynność finansowa. Cały czas trwają negocjacje ze skarbnikiem, by spółka otrzymała więcej pieniędzy. Radni mieli głosować nad budżetem miasta już podczas czwartkowej sesji, 17 grudnia. Projekt uchwały został jednak zdjęty z porządku obrad m.in. z powodu sytuacji finansowej MPK. Ostatecznie termin głosowania przesunięto na 30 grudnia.

Fot. Archiwum MPK

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A