Skradziony w powiecie dębickim samochód porzucony w podtarnowskiej wsi. Autem zainteresowali się mieszkańcy
access_time 2021-02-04 13:14:00Mieszkańców Mikołajowic (gmina Wierzchosławice) zaniepokoił widok porzuconego w polach, z dala od domostw samochodu, donieśli więc o sprawie dzielnicowemu. - Zasypana śniegiem i pozostawiona w polach, w trudno dostępnym miejscu toyota, wzbudzała zarówno niepokój, jak i ciekawość miejscowych. Wyjaśnieniem sprawy tajemniczego pojazdu zajął się dzielnicowy który, aby dotrzeć do niego, musiał pokonać kilkaset metrów w wysokim śniegu. Kiedy wreszcie znalazł się na miejscu, rozpoczął od upewnienia się, czy w środku zasypanego grubą warstwą śniegu wozu nikt nie zamarzł. Na szczęście po odkopaniu okazało się, że samochód jest pusty - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Samochód wyglądał na porzucony. Tkwił w zaspie, miał uszkodzony tylny zderzak i brakowało w nim bocznego lusterka, natomiast wewnątrz, w stacyjce znajdowały się kluczyki. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że auto jest kradzione. Kilka dni wcześniej toyota rav 4 zniknęła z posesji mieszkańca powiatu dębickiego. - Po wykonaniu niezbędnych czynności, pojazd został przekazany policjantom z Podkarpacia, którzy prowadzą dochodzenie w sprawie kradzieży auta - mówi rzecznik.
Fot. KMP w Tarnowie