Najdroższą ofertę, za prawie 33 mln zł złożyła firma Remost z Dębicy. Najtańszą propozycję zaoferowało konsorcjum firm Lider-Wolmost z Rzeszowa i Partner - Mostostal Kielce, które chce wykonać przeprawę za niewiele ponad 27,5 miliona złotych. - To rozsądna i realna cena, bo nasz kosztorys opiewał na 35 milionów, poza tym ceny stali i masy bitumicznej poszły w górę. Firma jest wiarygodnym, solidnym i sprawdzonym partnerem, wstępna ocena formalna oferty jest pozytywna. Na rozstrzygnięcie przetargu mamy 90 dni, chcemy jednak żeby prace ruszyły jeszcze w kwietniu  - mówi Jacek Hudyma, wicestarosta tarnowski.

Starostwo nie będzie mogło jednak podpisać umowy z wykonawcą, jeżeli wcześniej nie zabezpieczy na inwestycję środków finansowych, a wciąż czeka na obiecane dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Wprawdzie złożony pod koniec ubiegłego roku wniosek uzyskał pozytywne rekomendacje zarówno wojewody małopolskiego, jak i ministra infrastruktury, ale wciąż nie ma akceptacji premiera. Władze są jednak dobrej myśli i mają nadzieję na otrzymanie 80-procentowej dotacji.

Według planów na bazie wzmocnionych przyczółków i podpór powstanie zupełnie nowa przeprawa. Prace mają zakończyć się w marcu przyszłego roku, jednak zgodnie z zapewnieniami starostwa mieszkańcy będą mogli korzystać z mostu już pod koniec tego roku.