Leżał nieprzytomny przy bramie do Zakładów Azotowych. Uratował go policjant
access_time 2021-03-19 09:28:00
Nie wiadomo jak zakończyłaby się historia młodego mężczyzny, który zasłabł i nieprzytomny leżał na poboczu przy ulicy Kwiatkowskiego, gdyby nie szybka interwencja policjanta po służbie.

Do zdarzenia doszło w środę, kilka minut przed 16. Tarnowski policjant mł. asp. Łukasz Jankowski, wracając ze służby do domu, zauważył, że zza samochodu zaparkowanego przy bramie wjazdowej do Zakładów Azotowy wystają ludzkie nogi, a obok leży przewrócony rower. Policjant zatrzymał się, wysiadł z auta i podbiegł sprawdzić, co się stało. Okazało się, że młody, około 30-letni cyklista był nieprzytomny. Funkcjonariusz natychmiast przystąpił do reanimacji. Kiedy mężczyzna odzyskał świadomość, mundurowy wezwał karetkę i patrol policji, którego zadaniem było rozładowanie tworzących się o tej porze dnia na  „wylotówce” z miasta korków. - W oczekiwaniu na przyjazd służb dowiedział się od pokrzywdzonego, że z ten powodu ataku choroby na którą cierpi, stracił przytomność i spadł z roweru - mówi asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z tarnowskiej policji.

Mężczyzna trafił do szpitala. Tarnowska policja chwali natomiast postawę swojego funkcjonariusza, który jak się okazuje na co dzień jest przewodnikiem psa służbowego. - Młodszy aspirant Łukasz Jankowski jest świetnym policjantem, doświadczonym przewodnikiem psa. Na co dzień, razem ze swoim czworonożnym towarzyszem o wdzięcznym imieniu Antek, pełni służbę w Zespole Przewodników Psów Służbowych, Wydziału  Prewencji tarnowskiej komendy miejskiej - mówi rzecznik.

Fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A