Oszustwo „na BLIK-a” to stosunkowo nowy i coraz bardziej popularny sposób przestępców na wyłudzanie pieniędzy. Sprawcy włamują się na konta przypadkowych osób w portalach społecznościowych, następnie podszywając się pod właściciela rozsyłają do jego znajomych wiadomość z prośbą o szybką pożyczkę poprzez udostępnienie kodu BLIK. Najczęściej tłumaczą to pilną potrzebą zrealizowania przelewu bądź tym, że właśnie stoją przy kasie, a zapomnieli portfela. Tarnowska policja przyjmuje coraz więcej zgłoszeń w tej sprawie. Tylko w kwietniu oszukanych zostało 10 osób na łączną sumę ponad 10 tys. złotych. Najmniejsza kwota, jaka została przekazana oszustom to nieco ponad 100 złotych, a największa to 6 tys. złotych.

Policjanci radzą, aby nie udostępniać nikomu kodu BLIK i zawsze weryfikować tożsamość osób, które wysyłają do nas wiadomości z prośbą o pożyczkę. - Nie udostępniajmy nikomu poufnego kodu BLIK. Zawsze należy zweryfikować swojego znajomego, dzwoniąc do niego. Z pewnością telefon komórkowy ma zawsze przy sobie. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam nie więcej jak 30 sekund, a tym samym zyskujemy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu pomagamy, a nie przelewamy własnych oszczędności oszustowi - apeluje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. Bezwzględnie powinniśmy też strzec haseł dostępowych do swoich kont i pamiętać, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione.

Fot. Policja