W sobotnim spotkaniu faworyzowane zawodniczki z Łęcznej szybko narzuciły swój styl gry. Zepchnęły gospodynie do defensywy, jednak tarnowianki w początkowej fazie spotkania radziły sobie dość dobrze. Świetnie między słupkami zaprezentowała się tarnowska bramkarka Magdalena Syrek, która pięknymi obronami długo ratowała tarnowianki przed utratą bramki. W 24 minucie pierwszą bramkę dla gości strzeliła Klaudia Lefeld i zespół Górnika objął prowadzenie. W 38 minucie po faulu w polu karnym sędzina podyktowała rzut karny, który pewnie wykorzystała Roksana Ratajczyk. Niespełna kilkadziesiąt sekund później celnym strzałem popisała się Chinonyerem Macleans i zespół z Łęcznej prowadził już 0:3. W ostatnich sekundach pierwszej części meczu Marcjanna Zawadzka umieściła piłkę w bramce tarnowianek i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem piłkarek z Łęcznej 0:4.

W drugiej części meczu gospodynie spisywały się zdecydowanie lepiej. Wypracowały sobie klika dogodnych sytuacji strzeleckich jednak nie udało się ich zamienić na bramkę. W 69 minucie celne trafienie zanotowała Dominka Dereń i przypieczętowała zwycięstwo swojego zespołu 0:5.

W następnej kolejce tarnowianki zmierzą się w Katowicach z tamtejszym GKS-em.

T. Schenk