Aglomeracja Tarnowska została zawiązana ponad pół roku temu. Jej powołaniu od samego początku towarzyszyły tarcia i nieporozumienia. Duże emocje budził m.in. sposób wyboru władz stowarzyszenia - zwłaszcza prezesa, którym ostatecznie został prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.

Podczas poniedziałkowej (31 stycznia) sesji, radni powiatu tarnowskiego niemal jednogłośnie (26 głosów "za", przy braku sprzeciwu i dwóch głosach wstrzymujących) zdecydowali o wystąpieniu ze stowarzyszenia.

- Jak wstępowaliśmy do stowarzyszenia, to było jeszcze wiele niewiadomych. Nie wiedzieliśmy, jakie konkretnie środki tafią do aglomeracji z budżetu unijnego w nowej perspektywie i na jakie zadania. Teraz, po rozmowie z panem marszałkiem wiemy, że tych środków będzie mniej niż wcześniej zakładano, a zadania które będą realizowane, będą dotyczyły tylko zadań gminnych. Członkostwo w stowarzyszeniu było więc dla nas niekorzystne, a jako członkowie bylibyśmy zobligowani do płacenia wkładu własnego do każdej inwestycji. Sami będziemy mogli zrobić znacznie więcej - mówi Roman Łucarz, starosta powiatu tarnowskiego.

Nie bez znaczenia dla decyzji radnych był też brak w pięcioosobowym zarządzie Aglomeracji reprezentanta powiatu tarnowskiego, który jest największym samorządem w stowarzyszeniu. Starosta dodał, że rozmawiał już na temat wystąpienia z Aglomeracji z prezydentem Tarnowa, który "przyjął tę decyzję ze zrozumieniem".

Powiat tarnowski z tytułu członkostwa w stowarzyszeniu miał płacić rocznie 30 tys. zł. Obecnie w skład Aglomeracji wchodzą: miasto Tarnów, Dąbrowa Tarnowska i 16 gmin z powiatu tarnowskiego: Ciężkowice, Radłów, Ryglice, Tuchów, Zakliczyn, Żabno, gmina Tarnów, Skrzyszów, Gromnik, Pleśna, Lisia Góra, Wietrzychowice, Wierzchosławice, Szerzyny, Rzepiennik Strzyżewski i Wojnicz. Celem stowarzyszenia jest przede wszystkim wspólne pozyskiwanie środków unijnych dla regionu w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

ac / fot. archiwum