Katastrofa w Żurowej. Kierownik budowy z prokuratorskimi zarzutami
access_time 2022-03-25 11:15:00
Są prokuratorskie zarzuty za katastrofę budowlaną w Żurowej (gm. Szerzyny). Ponad rok temu doszło tam do zawalenia się stropu nowo budowanej sali gimnastycznej. Rannych zostało wówczas siedmiu robotników, jeden z nich zmarł w szpitalu.

Jak wynika z uzyskanych przez prokuraturę opinii biegłych, przyczyną zawalenia się stropu sali gimnastycznej budowanej przy Szkole Podstawowej w Żurowej, były nieprawidłowo wykonane szalunki i deskowanie. Kierownikowi budowy, Mariuszowi K. prokuratura zarzuciła nieumyślne spowodowanie katastrofy, w której zginął robotnik, a sześciu innych zostało rannych.

- Mariusz K. pełniąc funkcję kierownika budowy sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Żurowej i będąc z tego tytułu odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił wynikających stąd obowiązków i dopuścił do budowy konstrukcji szalunków i deskowania stropu bez sporządzenia wcześniejszego odrębnego projektu oraz stosownych obliczeń. Następnie dopuścił do nieprawidłowego wykonania deskowania stropu z użyciem typowych stempli stalowych, niedostosowanych do takiej wysokości na jakiej był wykonywany strop, a także dopuścił do stosowania elementów konstrukcji szalunkowych różnych producentów, wbrew istniejącym w tym zakresie zaleceniom. W efekcie nieumyślnie doprowadził do późniejszej katastrofy - mówi prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Mariuszowi K. grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego zastosowano środki wolnościowe w postaci zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego. Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia, czy przyznał się do zarzutów i jakie złożył wyjaśnienia. Śledztwo nadal trwa i niewykluczone, że zarzuty w tej sprawie usłyszą też inne osoby.

Przypomnijmy, do katastrofy doszło w pod koniec stycznia 2021 roku, podczas zalewania betonem stropu nowo budowanej sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Żurowej. Szalunek runął z wysokości 10 metrów razem ze stojącymi na nim robotnikami. Poszkodowanych zostało łącznie siedmiu mężczyzn. Dwóch najciężej rannych przetransportowano śmigłowcami LPR do szpitali w Krakowie i Rzeszowie. Kilka dni później jeden z nich zmarł. Jarosław K. miał 44 lata, osierocił troje dzieci.

ac / fot. OSP Żurowa

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821