Do kraksy doszło w poniedziałek po godzinie 13. Z ustaleń policji wynika, że przyczyną wypadku było wymuszenie pierwszeństwa przez 20-letniego kierowcę skody.

- Kierowca osobowej skody, 20-letni mieszkaniec Tarnowa, wyjeżdżając ze strefy zamieszkania ulicy Parkowej, chciał przejechać przez ulicę Romanowicza w kierunku Boya Żeleńskiego. Niestety nie zastosował się do obowiązujących znaków i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdów samochodom poruszającym się ulicą Romanowicza. Wjeżdżając na drogę główna uderzyła w niego osobowa mazda, kierowana przez 26-letnią mieszkankę Tarnowa, która jechała od strony ulicy Klikowskiej. Następnie w wypchniętą skodę, uderzyła kolejna mazda, której 56-letni kierowca, jadą c od trony parku nie zdążył zatrzymać. Skoda została siłą uderzenia wypchnięta na chodnik. Dwie mazdy pozostały w rejonie skrzyżowania, skutecznie blokując jeden pas drogi - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Do szpitala z urazami głowy trafiły trzy osoby. Po konsultacjach lekarskich pacjenci mogli jednak wrócić do domów. 20-latek nie potrafił wyjaśnić policjantom, dlaczego nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Wszyscy kierowcy posiadali uprawnienia do kierowania pojazdami i byli trzeźwi. Obecnie policjanci prowadzą postępowanie, które wyjaśni wszystkie okoliczności wypadku.

ac / fot. Fotografia Ratownicza Konrad Sikorski