Dwie próby samobójcze jednego dnia. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
access_time 2022-03-30 14:00:00
We wtorek tarnowscy policjanci interweniowali w związku z dwiema próbami samobójczymi. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji służb, udało się uratować życie desperatek.

W pierwszym przypadku 31-letnia kobieta zażyła leki nasenne i popiła je alkoholem, a następnie zadzwoniła na numer alarmowy z informacją, że chce popełnić samobójstwo. - Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze policji lecz mimo wielokrotnego dzwonienia i pukania do drzwi nikt nie otworzył. Nawiązano kontakt telefoniczny z kobietą, gdzie w trakcie rozmowy 31-latka oświadczyła, iż zażyła leki nasenne i popiła je alkoholem. Próbowała otworzyć drzwi mieszkania, niestety z uwagi na jej stan okazało się to niemożliwe - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Wezwano strażaków, którzy weszli do mieszkania przez okno balkonowe. W środku natknęli się na leżące na podłodze ciało kobiety. Była przytomna, ale kontakt z nią był utrudniony. Po udzieleniu jej pomocy przedmedycznej, wezwano karetkę, która zabrała ją do szpitala.

Tego samego dnia dyżurny policji otrzymał kolejne zgłoszenie o próbie samobójczej. Tym razem targnąć się na własne życie zamierzała 16-latka. Na policję zadzwonił zdenerwowany ojciec dziewczyny, który znalazł w domu pozostawiony przez córkę list pożegnalny. - Dziewczyny nie było w domu, a rodzice nie mieli z nią kontaktu. Działania policjantów ukierunkowane były na jak najszybsze ustalenie miejsca jej pobytu. Uruchomiono wszystkie dostępne procedury pozwalające na lokalizację jej telefonu komórkowego. Po kilkudziesięciu minutach wspólnych poszukiwań zaangażowanych policjantów oraz rodziny, dziewczynę całą i zdrową odnaleziono. Na miejsce przyjechał ojciec zaginionej oraz ratownicy medyczni, którzy zabrali nieletnią do szpitala - przekazał asp. sztab. Paweł Klimek.

Policja apeluje, aby nie lekceważyć żadnych sygnałów świadczących o możliwości podjęcia próby samobójczej. - Właściwie to jest wołanie o pomoc. Należy pamiętać, że każda minuta jest cenna - zaznacza rzecznik. W takiej sytuacji zawsze trzeba zawiadomić policję.

ac / fot. Pixabay

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821