Koniec śledztwa ws. katastrofy budowlanej w Żurowej. Dwie osoby z prokuratorskimi zarzutami
access_time 2022-07-15 12:06:00Kierownik budowy Mariusz K. oraz inspektor nadzoru inwestorskiego Wacław D. - to ich zaniedbania miały doprowadzić do tragedii przy budowie hali sportowej Szkoły Podstawowej w Żurowej, w wyniku której zmarła jedna osoba, a sześć innych zostało rannych. Obu mężczyznom Prokuratura Okręgowa w Tarnowie postawiła zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy budowlanej. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy.
Z zebranego materiału dowodowego wynika, że przyczyną katastrofy była wadliwa konstrukcja szalunku i deskowania stropu.
- 41-letni Mariusz K., pełniąc funkcję kierownika budowy sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Żurowej i będąc z tego tytułu odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił wynikających stąd obowiązków i dopuścił do budowy konstrukcji szalunków i deskowania stropu bez sporządzenia wcześniejszego odrębnego projektu oraz stosownych obliczeń. Następnie dopuścił do nieprawidłowego wykonania deskowania stropu z użyciem typowych stempli stalowych, niedostosowanych do takiej wysokości na jakiej był wykonywany strop, a także dopuścił do stosowania elementów konstrukcji szalunkowych różnych producentów, wbrew istniejącym w tym zakresie zaleceniom. Ponadto do wykonywania prac dopuścił pracowników, którzy nie posiadali wymaganych w tym zakresie uprawnień. W efekcie nieumyślnie doprowadził do katastrofy budowlanej - mówi prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Podobne zarzuty usłyszał drugi z oskarżonych Wacław D. - pracownik urzędu gminy w Szerzynach, który jako funkcjonariusz publiczny pełnił funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego. On również odpowie za nieumyślne spowodowanie katastrofy budowlanej.
Obaj oskarżeni nie przyznali się do postawionych im zarzutów i skorzystali z odmowy do składania wyjaśnień. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, do katastrofy doszło w pod koniec stycznia 2021 roku, podczas zalewania betonem stropu nowo budowanej sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Żurowej. Szalunek runął z wysokości ponad 7 metrów razem ze stojącymi na nim robotnikami. Poszkodowanych zostało łącznie siedmiu mężczyzn. Dwóch najciężej rannych przetransportowano śmigłowcami LPR do szpitali w Krakowie i Rzeszowie. Kilka dni później jeden z nich zmarł. Jarosław K. miał 44 lata, osierocił troje dzieci. Prace przy budowie hali wstrzymano na kilka miesięcy i wznowiono wiosną. Rok później - w maju - była już gotowa i oficjalnie oddano ją do użytku.
ac / fot. KMP w Tarnowie