Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór (19.08) w trakcie libacji alkoholowej w jednym z domów jednorodzinnych w Łękawicy (gm. Skrzyszów). Z ustaleń policji wynika, że 30-letnia kobieta w czasie imprezowania ze swoim bratem i dwoma innymi mężczyznami, podała swojemu 6-letniemu synowi bliżej nieokreślone leki, najprawdopodobniej środki uspokajające, które sama zażywała.

Pogotowie wezwała babcia dziecka, po tym jak zauważyła u chłopca niepokojącą zmianę zachowania - osłabienie i objawy nadmiernej senności. 6-latek trafił do szpitala. Na szczęście lekarzom udało się go uratować. Został poddany płukaniu żołądka, niezbędne było też podłączenie go do respiratora.

Matka chłopca została zatrzymana.W trakcie interwencji policji nie stosowała się do wydawanych poleceń i była agresywna. Doszło do szamotaniny z funkcjonariuszami, w której uczestniczyli też dwaj mężczyźni biorący udział w libacji.

30-latka usłyszała zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. - Jednocześnie prokurator skierował do Sądu Rodzinnego w Tarnowie wniosek o wyznaczenie dla 6-letniego Kacpra kuratora sądowego, który będzie reprezentował jego interesy w procesie karnym. Matka, ze względu na konflikt interesów między nią a dzieckiem nie może tego zrobić, a ojciec przebywa za granicą. Poza 6-letnim synem, kobieta ma jeszcze dwójkę starszych dzieci. Obecnie są one pod opieką babci - mówi prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Kobiecie grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Dodajmy, że 30-latka znana jest w lokalnym środowisku jako uczestniczka telewizyjnego reality show "Damy i wieśniaczki".

A. Cichy / fot. Pixabay