Dlaczego mamy coraz więcej problemów ze wzrokiem?
access_time 2022-10-20 09:30:00
Do najczęstszych przyczyn chorób oczu na świecie należą: wady refrakcji przekładające się na ostrość widzenia, czyli krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm i presbiopia, zwana też starczowzrocznością (42%), zaćma (33%) oraz jaskra (2%). Dominującą przyczyną ślepoty jest zaćma (51%), w dalszej kolejności jaskra (8%) i zwyrodnienie plamki żółtej (AMD).

Zbyt rzadko pojawiamy się u okulisty

Jedna z możliwych odpowiedzi na pytanie dlaczego mamy coraz więcej problemów ze wzrokiem jest banalna: zbyt rzadko pojawiamy się u okulisty. Wiele osób odkłada badanie wzroku do czasu, aż nie zauważy znaczącej zmiany w swoim widzeniu. Tymczasem osobom dorosłym zaleca się standardowo, żeby kontrolowały wzrok raz na dwa lata, a jeśli mają już zdiagnozowaną wadę wzroku, kontroli takiej powinny się poddawać co roku. Podobnie, gdy ukończyło się  40. rok życia (ryzyko pojawienia się starczowzroczności) albo ma się w wywiadzie rodzinnym takie choroby jak zaćma czy jaskra - nawet jeśli nie towarzyszy im wada wzroku.

Co, poza niechęcią do badań profilaktycznych, sprawia, że mamy coraz więcej problemów ze wzrokiem? Na pewno:

  • Zbyt duża liczba godzin spędzanych w ciągu doby przed ekranami smartfonów, tabletów czy laptopów, czyli “wpatrywanie się w monitor”.

  • Zbyt częste oglądanie filmów i seriali  na smartfonie (albo innym urządzeniu z małym ekranem) - kiedy trzymamy urządzenie blisko oczu, fundując im zbyt często bardzo duży wysiłek akomodacyny, może stać się on przyczyną rozwoju krótkowzroczności.

  • Źle zaprojektowane (nieergonomiczne) stanowisko pracy. Współczesnych pracowników biurowych oraz wszystkich, których praca nieodłącznie wiąże się z “siedzeniem przy komputerze” dotyka CVS (Computer Vision Syndrome) czyli Syndrom Widzenia Komputerowego nazywany też Office-Eye-Syndrom –  Syndromem Oka Biurowego. Objawia się on nie tylko osłabieniem ostrości wzroku, ale także pieczeniem i swędzeniem oczu czy bólami głowy. 

  • Szybkie starzenie się społeczeństwa - wraz z wiekiem do wad refrakcji mogą dołączyć starczowzroczność i/lub zaćma. Ta pierwsza diagnozowana bywa najczęściej tuż po czterdziestych urodzinach, a jej największe nasilenie przypada na czas, kiedy mamy 40-55 lat. Druga to zmętnienie soczewki oka pojawiające się wraz z wiekiem i wiążące się ze starzeniem organizmu i towarzyszącymi temu zaburzeniami metabolicznymi, które diagnozowane jest ok. 50 roku życia. 

  • Istotne braki w dostępności do leczenia okulistycznego w Polsce, zwłaszcza konieczność opłacania z własnej kieszeni badań i zabiegów okulistycznych będących standardem postępowania w Europie Zachodniej, a u nas nierefundowanych przez NFZ. Fundusz nie refunduje też zabiegów laserowej korekcji wzroku, uznając je za zabiegi… kosmetyczne! 

  • Jakość usług oferowanych w publicznych ośrodkach okulistycznych. Jeśli np. chcemy poddać się operacji zaćmy problemem nie jest już czas oczekiwania na zabieg, ale fakt, że w ramach operacji refundowanej przez NFZ Pacjent może liczyć wyłącznie na standardową soczewkę jednoogniskową - soczewki z grupy PREMIUM są tu poza zasięgiem.

Pandemia koronawirusa wydatnie przyczyniła się do pogłębienia problemów Polaków ze wzrokiem…

…także dlatego, że zaniedbując i tak już zaniedbaną profilaktykę oraz rezygnując z wizyt u okulisty, ratowaliśmy się kupując tanie gotowe okulary z drogerii czy marketu albo, co chyba najgorsze - z bazaru. 

Choć prawie 80% Polaków ma świadomość zagrożeń wynikających z użytkowania takich okularów podczas gdy rezygnuje się z konsultacji ze specjalistą i tak sięgamy po nie coraz częściej! To rozwiązanie dopuszczalne jedynie w sytuacjach awaryjnych, np. kiedy zapomnieliśmy swoje okulary do czytania z domu, a musimy spotkać się z kimś w ważnej sprawie i być zdolnym do przeczytania podsuwanych nam dokumentów. 

Najbardziej na wyobraźnię działają liczby.

  • 90% Polek i Polaków w wieku od 18 do 65 lat ma różne problemy ze wzrokiem i oczami

  • niemal co 5. Polak bada wzrok raz na 5 lat lub rzadziej

  • 70% dorosłych Polaków w 2020 roku w ogóle nie poddało się badaniu ostrości wzroku

  • ponad 60% naszych rodaków ma zdiagnozowaną wadę wzroku

  • 69% Polaków przyznaje, że praca i nauka zdalna w trakcie pandemii czyli mówiąc wprost: zwiększona liczba godzin spędzanych przed ekranami smartfonów, tabletów czy laptopów, pogorszyła jakość ich widzenia

  • blisko połowa z nas jest krótkowzroczna

  • 47,2% osób zgłaszających się do okulistów wymaga korekcji astygmatyzmu

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821