Saperzy dwukrotnie interweniowali w powiecie tarnowskim
access_time 2022-10-20 11:35:00
Podczas prac ziemnych w Pogórskiej Woli, robotnicy wykopali pochodzący z czasów wojennych pocisk artyleryjski kalibru 120 milimetrów. Niemal w tym samym czasie spacerujący po lesie w Szerzynach grzybiarz natknął się na pocisk przeciwpancerny. Policja apeluje o rozsądek w postępowaniu niewybuchami.

W środę przed południem podczas wykonywania prac przy budowie infrastruktury w ramach powstającego w Pogórskiej Woli osiedla domków, operator koparki natrafił na przedmiot przypominający amunicję. O znalezisku powiadomiona została tarnowska policja, która we wskazane miejsce skierowała patrol minersko-pirotechniczny. Po sprawdzeniu okazało się, że to pocisk artyleryjski kalibru 120 mm i długości około 50 cm, pochodzący z czasów II wojny światowej. Tego samego dnia saperzy z Rzeszowa wywieźli niebezpieczny ładunek na wojskowy poligon, gdzie został zdetonowany. Na czas przenoszenia niewybuchu do pojazdu, ruch na drodze krajowej nr 94 w Pogórskiej Woli został wstrzymany.

To nie jedyna wojenna "pamiątka" ujawniona w środę w powiecie tarnowskim. Niemal w tym samym czasie policjanci interweniowali w lesie w Szerzynach, gdzie grzybiarz znalazł skorupę pocisku przeciwpancernego. Znalezisko zostało zabrane przez ten sam patrol saperski.

Policja nieustannie przypomina, że tego typu przedmioty, pomimo upływu lat, wciąż mogą być bardzo niebezpieczne i w przypadku ich odnalezienia, należy zachować szczególną ostrożność. Niewybuchów i niewypałów nie można odkopywać, przenosić ani dotykać.

- Odnalezienie niewybuchu zawsze będzie wiązało się z niebezpieczeństwem niekontrolowanej eksplozji. W przypadku takiego znaleziska do naszych obowiązków należy je jedynie oznaczyć i powiadomić służby, dzwoniąc na numer alarmowy 112, a następnie przybyłym policjantom wskazać to miejsce - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

ac / fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821