Nie milkną echa słów minister Nowackiej o "polskich nazistach". W Tarnowie zorganizowano akcję ulotkową
access_time 2025-02-03 14:55:00
"German Death Camps" - baner z takim napisem pojawił się w poniedziałek (3 lutego) na placu Sobieskiego w Tarnowie. To element manifestacji Stowarzyszenia Tarnów Pierwsze Niepodległe, które od rana prowadziło akcję ulotkową przeciwko "regularnym przejęzyczeniom" polskiego rządu.

Jak informuje Stowarzyszenie Tarnów Pierwsze Niepodległe, asumptem do przeprowadzenia akcji są skandaliczne słowa minister edukacji Barbary Nowackiej, która podczas międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy", zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, czytając z kartki powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". Dzień później przeprosiła za - jak się wyraziła - "oczywiste przejęzyczenie".

- Wypowiedź ta wpisuje się w agendę niektórych środowisk międzynarodowych, które mówią o "polskim holokauście" czy "polskich obozach śmieci". Przykładem takich działań może być na przykład film izraelski "Polish Holocaust", który był reakcją na nowelizację ustawy o IPN, gdzie padły słowa o polskim holokauście czy wypowiedź premiera Donalda Tuska, który deprecjonował konieczność uzyskania przez Polskę reparacji wojennych od Niemiec - mówi Krystian Gądek ze Stowarzyszenia Pierwsze Niepodległe.

Słowa minister Nowackiej wywołały falę oburzenia w społeczeństwie. Zareagowali na nie również politycy spoza obozu rządzącego. Kandydat na prezydenta RP, europoseł Grzegorz Braun złożył do prokuratury zawiadomienie ws. możliwości popełnienia przez Nowacką  tzw. kłamstwa oświęcimskiego, wskazującego na odpowiedzialność Polaków za niemieckie zbrodnie. W internecie pojawiły się petycje do premiera z apelem o dymisję minister edukacji, a na trybunach stadionów i ulicach miast zawisły wymierzone w nią banery.

Jak podkreślił Krystian Gądek, tarnowska akcja nie ma na celu doprowadzenia do dymisji Barbary Nowackiej. Jej inicjatorzy oczekują jednak, że minister zaangażuje się w edukację historyczną i głoszenie prawdy o obozach. - Pani minister może wygłosić wykłady za granicą, czy to w Tel Awiwie, czy w Waszyngtonie, które będą odpowiedzią na te szerzące się kłamstwa o "polskich obozach" - powiedział Gądek.

Ulotkowa akcja Stowarzyszenia Tarnów Pierwsze Niepodległe Spotkanie trwała do godziny 18. Organizacja zaprasza także we wtorek, 4 lutego na spotkanie otwarte poświęcone kłamstwom oświęcimskim. Odbędzie się ono w lokalu Fundacji Pro Patria Semper przy ul. Katedralnej 1 o godz. 17.

A. Cichy / fot. T. Schenk

Czy Barbara Nowacka powinna podać się do dymisji?

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821