W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym:
Basen w Mościcach z poślizgiem. Miasto nalicza kary wykonawcy
Mieszkańcy Tarnowa po dwóch latach przestoju, od kwietnia mieli wreszcie pluskać się w basenie Domu Sportu w Mościcach. Termin zakończenia remontu obiektu upłynął, a tymczasem pustą nieckę wciąż okupują robotnicy. Wykonawcy, czyli firmie Fewaterm z Chojnika, miasto nalicza karne odsetki - 7 tys. zł za każdy dzień zwłoki. To najwyraźniej nie dopinguje jej do działania. W świąteczny piątek i sobotę brygady skróciły sobie czas pracy po pięć godzin na każdej z dniówek. - Ludzie mają prawo do przeżywania świąt - ucina Waldemar Czuba, prezes firmy Fewaterm. Zwrócił się już oficjalnym pismem o umorzenie kar. W ubiegłym roku firma też notowała tygodnie, kiedy w obiekcie prace stały w miejscu. Czuba tłumaczy to "chwilowymi problemami z płynnością finansową", które podobno są już za nimi. Nowy termin oddania obiektu do użytku to maj... tego roku.
Przeprowadzka urzędu miejskiego na pocztę?
Już od maja szykują się wielkie zmiany w tarnowskim magistracie. Wiele wydziałów zmieni swoją lokalizację. Miasto złożyło nawet ofertę Poczcie Polskiej na zajęcie piętra jej budynku. Niepełnosprawni i schorowani mieszkańcy Tarnowa na samą myśl o wizycie w biurowcu przy ul. Okrężnej dostają dreszczy. W budynku bariery piętrzą się na każdym kroku, a działający tam Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności znajduje się na piętrze. Jeśli ktoś ze względu na stan zdrowia nie potrafi wejść tu stromymi schodami, może skorzystać z... towarowej windy.
Pijany kierowca tira wiózł palety piwa. Miał 1,6 promila
Wczoraj po godzinie 5 rano na 457 kilometrze autostrady A4 tir wypełniony po brzegi paletami z piwem wypadł z drogi, przebił barierki i zawisł na skarpie. Okazało się, że 54-letni kierowca ciężarówki był pijany. utrudnieni w ruchu trwały przez wiele godzin. Korki w kierunku Krakowa sięgały nawet ośmiu kilometrów.
W dzisiejszym numerze Tygodnika TEMI można przeczytać m.in. o tym:
„Limuzyny” do służbowego użytku
Tarnowskie powiatowe i miejskie władze samorządowe mają do dyspozycji kilkanaście służbowych aut, ale nie są to nowe i luksusowe modele. Przeważają kilkuletnie skody, fiaty i fordy, najmłodsze auto ma cztery lata, najstarsze – jedenaście. Utrzymanie wszystkich samochodów kosztuje średnio około 80 tysięcy złotych rocznie. Urzędnicy zapewniają, że jeżdżą nimi tylko w celach służbowych.
Sprzątanie i łatanie
Ruszyło sprzątanie tarnowskich jezdni i chodników po zimie oraz łatanie dziur w nawierzchni. Ekipy miejskie specjalnymi maszynami usuwają grube warstwy piasku nagromadzone przy krawężnikach. Ubiegłotygodniowe silne wiatry spowodowały jednak, że w kilku miejscach w mieście prace porządkowe trzeba było powtórzyć.
Proces R. Ścigały: na styku urzędników i biznesmenów
W kolejnym dniu procesu Ryszarda Ścigały, byłego prezydenta Tarnowa, oraz byłych miejskich urzędników zeznawali Jacek Kułaga, dawny dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich UMT, i Wiesław F., przedsiębiorca budowlany. Obydwaj nie przyznają się do winy. Z zeznań złożonych przez Jacka Kułagę oraz przez inne osoby, które zostały przesłuchane w śledztwie, wynika, że CUO przez długi czas nie mogło prawidłowo funkcjonować ze względu na fatalne relacje między zwierzchnikiem i jego niektórymi podwładnymi.
Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach TEMI oraz Gazety Krakowskiej.