Miasto odpiera zarzuty spółki żużlowej
access_time 2015-08-18 09:05:08
To nie miasto jest winne zamieszaniu z wejściem na stadion podczas meczu Jaskółek z Falubazem Zielona Góra. Przypomnijmy, po zamontowaniu systemu identyfikacji i monitoringu, nie wszyscy zdążyli wejść na stadion przed rozpoczęciem zawodów. Spółka odpowiedzialność próbowała zrzucić na miasto, które nie czuje się winne.
Poniżej oświadczenie magistratu W związku z informacją opublikowaną na oficjalnej stronie Unii Tarnów Żużlowej Sportowej Spółki Akcyjnej, sugerującą, jakoby to miasto było winne problemom z rejestracją w systemie identyfikacji kibica, do jakich doszło 6 sierpnia przed meczem z drużyną Falubaz Zielona Góra informujemy, że stanowisko to traktujemy jako próbę zrzucenia na inwestora odpowiedzialności za błędy własne. Świadczy o tym szereg faktów towarzyszących realizacji inwestycji, na którą miasto wydało 2,4 mln zł po to, by kibice mogli w dalszym ciągu oglądać w Tarnowie rywalizację żużlowców. 1. Zawarta w stanowisku klubu teza, że „(…) Wszelkie utrudnienia, takie jak zbyt mała ilość kas i zbyt mała ilość bram wejściowych z kołowrotkami, zawieszające się komputery są absolutnie niezależne od Unii Tarnów ŻSSA i wynikają wyłącznie z rozwiązań wprowadzonych samodzielnie przez inwestora projektu (…).” jest daleka od prawdy. Przedstawiciele klubu uczestniczyli w całym procesie inwestycyjnym, począwszy od planowania czy etapu projektowania. Brali udział w spotkaniach dotyczących inwestycji, Wszystkie zgłaszane na spotkaniach uwagi i to nie tylko przedstawicieli klubu, ale także aktywnie uczestniczących przedstawicieli policji zostały uwzględnione i w ostatecznym kształcie zrealizowane. 2. Obecnie to Unia Tarnów ŻSSA jest administratorem systemu i jako taki powinien przeprowadzić na co najmniej jeden dzień przed planowaną imprezą obchód, sprawdzić wszystkie bramofurty i czytniki oraz gotowość całego systemu do pracy. 3. Podczas spotkania, 6 sierpnia, pomiędzy Unią Tarnów a drużyną Falubaz Zielona Góra sprzedaż biletów była realizowana na sześciu komputerach spośród ośmiu, które klub ma do dyspozycji. Stało się tak dlatego, że do punktów, w których mieszczą się dwa pozostałe stanowiska kasowe, klub nie doprowadził sieci LAN, co uniemożliwia uruchomienie systemu. Doprowadzenie sieci LAN zgodnie z ustaleniami było obowiązkiem klubu. 4. Unia Tarnów ŻSSA podaje, że od dwóch miesięcy prowadzono rejestrację kibiców w systemie, a przedsprzedaż biletów na mecz z Zieloną Górą prowadzono na trzy dni przed meczem od godzin porannych do wieczora w kasie nr 10 na terenie stadionu. Zgodnie z informacjami uzyskanymi od wykonawcy systemu klub powinien wiedzieć, że trzy dni przedsprzedaży w sytuacji, gdy konieczna jest rejestracja w systemie, to okres zdecydowanie za krótki. Sytuację pogorszył dodatkowo fakt, że Unia Tarnów ŻSSA nie wydzieliła osobno kas dla osób kupujących bilety, które zarejestrowały się w systemie wcześniej. W efekcie osoby już zarejestrowane w systemie i osoby dopiero dokonujące rejestracji oczekiwały w jednej kolejce. 5. Mimo wcześniejszych sugestii Unia Tarnów ŻSSA nie zdecydowała się również na wprowadzenie karty kibica, która sprawdza się w całym kraju, chociażby podczas meczów piłkarskiej ekstraklasy. Dzięki temu wprowadzenie kibiców na stadion odbywa się znacznie szybciej. Zdecydowano się jedynie na druk biletów z kodem kreskowym. 6. Dostawca systemu sprzedaży biletów – firma WASKO - wielokrotnie zwracał się do klubu o dostarczenie łącza internetowego. Jednocześnie wykonawca ostrzegał Unię Tarnów o zagrożeniach i konsekwencjach wynikających z braku możliwości przedsprzedaży biletów w Internecie. Informacje te długo pozostawały bez odpowiedzi. Ostatecznie klub zapewnił łącza internetowe w połowie lipca, ale dopiero w ostatnich dniach przekazał wykonawcy potrzebny do uruchomienia takiej usługi login i hasło do portalu przelewy24.pl, który ma obsługiwać system płatności. Rafał Nakielny, kierownik referatu Realizacji Inwestycji Wydziału Infrastruktury Miejskiej.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A