Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie tarnowskiej afery korupcyjnej
access_time 2015-01-14 11:11:16
29 stycznia w Brzesku odbędzie się pierwsza rozprawa w sprawie tzw. tarnowskiej afery korupcyjnej. Być może tego dnia zapadną nawet pierwsze wyroki, gdyż przed obliczem Temidy staną podejrzani, którzy przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze.
Chodzi o byłych prezesów spółki żużlowej Unia Tarnów: Bogdana G. i Pawła P. Prokuratura zarzuciła im pomoc w przekazaniu łapówki dla ówczesnego prezydenta Tarnowa, Ryszarda Ścigały. Pełniący funkcję wiceprezesa żużlowej spółki Paweł P. miał w Krakowie odebrać kopertę z pieniędzmi od przedstawicieli firmy budowlanej i przekazać ją Bogdanowi G., który był prezesem spółki. Obaj przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze. Chodzi o dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery. Jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, prezesi zostaną skazani już podczas pierwszej rozprawy. Nie jest znany natomiast termin pierwszego posiedzenia sądu w sprawie pozostałych oskarżonych w aferze, czyli m.in. Ryszarda Ścigały oraz dwóch miejskich urzędników. Akt oskarżenia został skierowany do sądu pół roku temu, ale sprawa wciąż nie ruszyła z miejsca. Najpierw tarnowscy sędziowie przez ponad dwa miesiące (był to okres wakacyjnych urlopów) "wyłączali się" z orzekania w tej sprawie, potem ta trafiła do Wieliczki, by ostatecznie trafić do Brzeska. Były prezydent Tarnowa, a obecnie radny miejski oskarżony jest m.in. o przyjęcie 70 tys. zł łapówki od przedstawicieli firmy Strabag. W zamian za pieniądze Ryszard Ścigała miał wspierać firmę, która zabiegała wówczas o kontrakty na miejskie inwestycje drogowe.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A