W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym:
W Tarnowie ślimak lepszy jest od poczty
Po serii skarg na Pocztę Polską w Tarnowie, które zgłosili Czytelnicy, dziennikarze Gazety Tarnowskiej postanowiliśmy przeprowadzić test prędkości, z jaką docierają do adresatów listy. Dziennikarze nadali pięć listów z różnych punktów w mieście. Trzy z nich dotarły po trzech dniach, dwa kolejne niemal po tygodniu! I tak list wrzucony do skrzynki w DH "Świt" szedł do redakcji oddalonej o 650 metrów od miejsca jego wysłania przez 144 godziny. - Taka przesyłka powinna dotrzeć do adresata trzeciego dnia po nadaniu - przyznaje Kamila Supron-Kalinowska z biura prasowego Poczty Polskiej w Warszawie. Testu nie zechciała jednak skomentować. Jak udało się ustalić, listy, które wrzucane są do tarnowskich skrzynek, a ich adresatami są mieszkańcy miasta, pokonują grubo ponad 150 kilometrów! Na miejscu nikt nie sprawdza, gdzie mają trafić, od razu przewozi się je do sortowni w Krakowie i dopiero stąd ekspediowane są w Polskę.
Emeryci i renciści z Tarnowa mają dużo mniej niż przeciętny Polak
Średnia emerytura w naszym regionie jest aż o 315 zł niższa od tej mierzonej w skali kraju. Tarnowski rencista też nie należy do liderów. Od średniej dzieli go kwota prawie 210 złotych. Jak przeżyć za 340 zł? To pytanie każdego pierwszego miesiąca zadaje sobie Marian Majewski, 56-letni rencista z Tarnowa. Przez szereg lat pracował jako diagnostyk w służbie zdrowia, ale z powodu choroby zawodowej trafił na rentę- dostaje 840 zł.
Damiana Kiwiora wykiwał na ringu sędzia i komputer
W Puerto Rico nasz krajan przegrał z Portorykańczykiem na punkty. Pechowo rozpoczął tegoroczne stary World Series od Boxing pięściarz Tigera Tarnów, reprezentujący w światowej lidze barwy Rafako Hussars Poland Damian Kiwior. Pojedynek na ringu w San Juan z reprezentantem gospodarzy Juanem C. Rivierą rozpoczął w dobrym stylu. Szczególnie świetnie walczył w trzecim starciu. Zadał 8 piorunująco mocnych ciosów i Portorykańczyk był bliski przegranej przez nokaut.
W dzisiejszym numerze Tygodnika Miasto i Ludzie można przeczytać m.in. o tym:
Muzeum Okręgowe podsumowało 2014 rok
Rok 2014 dla Muzeum Okręgowego w Tarnowie był rokiem, w którym działo się niezwykle dużo. W ciągu minionego roku zrealizowano 41 wystaw, które cieszyły się sporą frekwencją wśród zwiedzających. Największe grono przyciągnęły dwie wystawy - Chińska Armia Terakotowa i Nauki Dawne i Niedawne - każdą z nich obejrzało po ponad 3,5 tys. zwiedzających. Mówi się, że łącznie z oferty Muzeum Okręgowego skorzystało ponad sto tysięcy zwiedzających. Największą liczbą cieszył się Zamek w Dębnie, Muzeum Etnograficzne oraz Ratusz.
Ruskie i leniwe uratowane
W poprzednim numerze dziennikarze MiL pisali o nowym rozporządzeniu Ministra Finansów, które od samego początku przysporzyło właścicielom tanich jadłodajni, czyli barów mlecznych, wielu zmartwień. Według rozporządzenia, kucharze mieli sobie radzić bez tradycyjnych przypraw, takich jak papryka, pieprz czy kminek, majeranek, także wody. Jednak w ostatnim czasie Ministerstwo przyznało się do błędu. Żaden kucharz nie wyobraża sobie gotowania bez przypraw, bazując na samej soli, która jako jedyna z przypraw mogłaby być używana.
Nowe zmiany w ulgach przy rozliczaniu PIT za 2014 rok
W tym roku rodzice będą mogli skorzystać z nowych ulg przy rozliczaniu się z podatku za 2014 rok. Z tych ulg będą mogły skorzystać wszystkie rodziny. w których przynajmniej jedno z rodziców płaci podatek dochodowy od osób fizycznych, tak zwany PIT, a ponadto nastąpi też podwyższenie ulgi na trzecie i każde kolejne dziecko o 20 proc. Ulga prorodzinna, o której mowa, weszła w życie od 1 stycznia 2015 roku. Rodzice będą mogli ubiegać się przy rozliczaniu podatku z 2014 roku o zwrot niewykorzystanej ulgi. Zmiana ta pozwoli rodzinom, w których dochody są zbyt niskie, albo liczba dzieci nie pozwała im wykorzystać pełnej ulgi w zeznaniu rocznym.
Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Krakowskiej.
