Grupa Azoty zapowiada mniejsze wsparcie dla żużla i krytykuje władze klubu
access_time 2014-10-09 10:57:04
Największy sponsor tarnowskiego speedwaya gratuluje zawodnikom tegorocznych sukcesów i równocześnie krytykuje działalność władz klubu. W opinii rzecznika Azotów, zarząd żużlowej spółki nie robi zbyt wiele, by pozyskiwać nowych sponsorów. A dodatkowo, nikt z klubu nie kontaktował się z Azotami w sprawie przyszłorocznego sezonu.
Do redakcji lokalnych mediów trafił stanowczy w tonie list rzecznika Grupy Azoty. Ocenia w nim wyniki sportowe, jakie osiągnęli tarnowianie w tym sezonie oraz działalność władz. I są to skrajnie odmienne oceny. O ile wynik sportowy, zakładany przed sezonem został osiągnięty i zawodnicy oraz sztab zebrali pozytywne opinie, o tyle działanie klubu i prezesa już nie. Dlaczego? Szczegóły w liście, który poniżej publikujemy w całości. LIST RZECZNIKA GRUPY AZOTY W SPRAWIE FINANSOWANIA LOKALNEGO SPORTU Zakończył się sezon ENEA Ekstraligi 2014. Grupa Azoty jako Główny Partner drużyny Grupa Azoty Unii Tarnów wysoko ocenia wyniki osiągnięte przez zawodników Unii Tarnów ŻSSA w zakończonym właśnie sezonie. Grupa Azoty podjęła decyzję, że będzie wspierać tarnowski żużel także w przyszłym roku, ale w ograniczonym stopniu. Spółka chce w istotny sposób zmienić poziom i strukturę finansowania, wpisując w swój plan społeczno-sponsoringowy nowe, inicjowane lokalnie działania. - Dziękujemy zawodnikom i trenerowi Unii Tarnów za wyniki sportowe osiągnięte w sezonie 2014. Wszyscy jesteśmy dumni z brązowych medali wywalczonych w sportowej rywalizacji. Dzięki udzielanemu przez nas wsparciu, tarnowski klub trzeci raz z rzędu stanął na podium Drużynowych Mistrzostw Polski. Cel sportowy stawiany przed drużyną na początku sezonu został zatem osiągnięty - mówi Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy Grupy Azoty. Grupa Azoty jest zaangażowana we wsparcie żużla od kilku dekad. Dzięki wsparciu finansowemu Grupy Azoty byliśmy świadkami wielu sukcesów Unii Tarnów ŻSSA, szczególnie w ostatnich latach. W 2012 roku tarnowski klub zdobył złoty medal DMP, a w 2013 i 2014 brązowe medale. Dzięki tegorocznemu wsparciu finansowemu Grupy Azoty działalność klubu jest niezagrożona, wszyscy zawodnicy otrzymają swoje wynagrodzenia a uzyskanie licencji na 2015 r. wydaje się tylko formalnością. Wieloletnie znaczące zaangażowanie spółki w tarnowski klub żużlowy miało za zadanie wykształcenie we władzach Klubu tj. radzie nadzorczej i zarządzie Unii Tarnów ŻSSA odpowiedzialności za klub i jego przyszłość oraz za zatrudnianych zawodników i całej kadry. W ocenie Grupy Azoty, działanie władz klubu powinno było w tym czasie zostać ukierunkowane m.in. na aktywizację lokalnego biznesu, miasta, władz samorządowych oraz kibiców, skuteczne pozyskiwanie sponsorów w celu wzmocnienia organizacyjnego oraz finansowego klubu. Niestety w ostatnim czasie zabrakło takich inicjatyw, pomysłów oraz projektów ze strony klubu. W związku z tym, Grupa Azoty chociaż nadal chce kontynuować działania w tym obszarze, to jednak w jej ocenie kolejne sukcesy nie mogą być zdobywane za wszelką cenę, niemalże wyłącznie jej kosztem. Klubowi pomimo sukcesów sportowych osiąganych na przestrzeni ostatnich lat nie udało się pozyskać nowych sponsorów, a wręcz odwrotnie, którzy obok Grupy Azoty mogliby przyczyniać się do współfinansowania tej dyscypliny sportu w Tarnowie. Należy również zauważyć, iż w okresie trzech ostatnich lat proporcjonalne zaangażowanie finansowe Grupy Azoty w stosunku do pozostałych sponsorów znacząco wzrosło. Takie zaangażowanie, długookresowo nie jest do utrzymania. Brak jest odpowiedniego finansowego wsparcia ze strony władz miasta a całość kosztów utrzymania stadionu, będącego obiektem miejskim obciąża budżet klubu, który dodatkowo musi uiszczać opłaty dzierżawcze i należne podatki. Zauważamy także mniejszą frekwencję na stadionie co skutkuje mniejszymi wpływami z biletów do budżetu klubu. Nie bez znaczenia jest także zanikający system szkolenia młodzieży, przez co klub kontraktuje zawodników z zewnątrz i ponosi znacznie większe wydatki. Jako podmiot z kilkudziesięcioletnią tradycją i doświadczeniem na rynku zdajemy sobie sprawę, że sukces jest rezultatem, na który składa się wiele elementów: talent, dyscyplina, kompetentna kadra, zaplecze finansowe. Dlatego trzy lata temu dodatkowo zwiększyliśmy nasze zaangażowanie m.in. poprzez zatrudnienie jednego z najlepszych menadżerów sportu żużlowego Marka Cieślaka. Zaangażowanie najlepszego menagera dało bardzo dobre wyniki sportowe w okresie jego pracy w tarnowskim klubie, ale nie zostało należycie wykorzystane przez przedstawicieli klubu i w przyszłej perspektywie nie zaowocuje. Także do dnia dzisiejszego spółka nasza nie otrzymała konkretnej oferty współpracy ze strony klubu na przyszły rok, więc nie znamy planu kierownictwa klubu co do składu drużyny, która mogłaby stanowić podstawę do odpowiednich, właściwych decyzji finansowych naszej spółki na najbliższy okres. Kontaktują się z nami natomiast zawodnicy i ich przedstawiciele. - Grupa Azoty jest zainteresowana współpracą z tarnowski klubem żużlowym w przyszłym roku, jednak musimy najpierw otrzymać i zapoznać się z planami klubu i ofertą współpracy przygotowaną przez Unię Tarnów, gdyż od niej uzależniamy nasze decyzję. Nie ukrywamy, jednak, że współpraca będzie możliwa na innych warunkach finansowych. W przyszłym roku chcemy przeznaczyć cześć środków na szkolenie młodzieży, poczuwając się do odpowiedzialności za młode pokolenie zarówno sportowców. Podobną filozofią będziemy się kierować w innych dziedzinach życia społecznego, nie zapominając o ośrodkach akademicko-naukowych czy środowiskach związanych z kulturą – podsumowuje Grzegorz Kulik. Tyle rzecznik Azotów. Co na to klub? Prezes Łukasz Sady obiecał nam komentarz, ale dopiero po spotkaniu z prezesem chemicznej spółki. Jak udało nam się ustalić, spotkanie odbędzie się jeszcze dzisiaj. Do sprawy będziemy wracać.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A