Koprowski odpowiada Słomce-Narożańskiemu
access_time 2014-04-01 13:13:10
Szef miejskich struktur PiS Kazimierz Koprowski odpowiedział na skierowany do radnych list otwarty zastępcy prezydenta. Odnosi się w nim do zarzutów, jakie Słomka-Narożański sformułował pod adresem opozycyjnych radnych, którzy głosowali za ograniczeniem jego kompetencji.
Nie po słowach, ale po czynach ich poznaliśmy W odpowiedzi na list otwarty pełniącego obowiązki prezydenta Tarnowa Pana Henryka Słomki-Narożańskiego Szanowny Panie Prezydencie List otwarty, który skierował Pan do Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Tarnowie nosi znamiona zrzucania odpowiedzialności za sytuację, w której, za sprawą pańskiego środowiska politycznego, znalazło się miasto i jego mieszkańcy. Przypomnijmy zatem kilka faktów. Rządząca do niedawna Tarnowem koalicja Platformy Obywatelskiej, której jest Pan działaczem, utworzyła w mieście swego rodzaju „spółdzielnię”. Mówimy o siatce partyjnych i towarzyskich powiązań, co przełożyło się na zawłaszczenie większości stanowisk w urzędach oraz spółkach miejskich przez ludzi PO lub związanych z PO. Media o tym szeroko pisały. Konsekwencją takich działań są liczne afery korupcyjne, które w ostatnich miesiącach wstrząsnęły miastem. Aresztowano popieranego właśnie przez PO prezydenta Tarnowa. Podejrzewa się go o przyjęcie korzyści majątkowej w związku z budową łącznika autostrady A4 z drogą wojewódzką 997. Miastu z tego tytułu grozi konieczność zwrotu kilkudziesięciu milionów zł. dotacji, które zostały już wydane. Dziś, po skandalach i utracie wiarygodności, PO ucieka od odpowiedzialności. Zerwała koalicję z klubem Tarnowianie. Pana ustami oskarża opozycję o to, że poparła uchwałę budżetową zapewniającą większą kontrolę nad wydatkowaniem środków publicznych. W świetle wspomnianych wyżej afer, oskarżenia te brzmią kuriozalne i pokazują, że z ostatnich wydarzeń pańskie środowisko polityczne nie wyciągnęło żadnych konstruktywnych wniosków. Natomiast na całkiem już nieprzyzwoite wyglądają oskarżenia odwołujące się do historii Polski. Pisze Pan - „Historia Rzeczpospolitej odnotowywała już przypadki, kiedy niektóre grupy zamiast skupić się na racji stanu (…) realizowały wyłącznie swoje własne interesy doprowadzając do upadku kraju. Radni opozycji są na dobrej drodze, aby powtórzyć to wątpliwe osiągnięcie w skali naszej lokalnej społeczności.”. Proszę wybaczyć, ale to przecież pańskie środowisko polityczne zawłaszczyło większość stanowisk zarządczych w mieście traktując je, nie jako dobro wspólne, ale niemalże jak swój prywatny folwark. To przecież Panu, Prezydent miasta udzielił stosownych pełnomocnictw i upoważnień do nadzoru i prowadzenia spraw drogowych w zakresie inwestycji i remontów, przy których doszło do nadużyć. Ponosicie pełną polityczną odpowiedzialność za to, że Tarnów w całej Polsce nazywany jest „biegunem korupcji”. Dziś, w obawie o utratę władzy uciekacie od odpowiedzialności. Winni są inni – kryzys, opozycja, media, spekulanci, sąsiedzi, deszcz, czy jak to tłumaczył kiedyś zdumionym dziennikarzom jeden z posłów PO – złe bobry, niszczące na złość dobrej władzy wały przeciwpowodziowe. Proszę nie mieszać Radnych Prawa i Sprawiedliwości w wasze gry polityczne, którymi po skandalu z aresztowaniem obecnego prezydenta próbujecie „przykryć” własną kompromitację. Interesuje nas dobro mieszkańców Tarnowa oraz odbudowa dobrego imienia naszego miasta. Interesuje nas powrót do normalności i rozwoju. Dlatego prawdą jest, że w Tarnowie potrzebna jest zmiana. Zmiana realna, a nie fasadowa. Rządząca miastem Platforma Obywatelska takiej zmiany nie gwarantuje. Nie gwarantują jej także osoby z otoczenia Platformy Obywatelskiej. Do Tarnowa trzeba wpuścić świeże powietrze. Z poważaniem dr Kazimierz Koprowski Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej Tarnowa Zobacz list Słomki-Narożańskiego do radnych tutaj
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A