Wszyscy pielgrzymi, zanim wyruszyli w trasę, przeszli przez katedrę, gdzie na drogę pobłogosławił ich ordynariusz. Pielgrzymów czeka ponad 20-kilometrowy marsz. Grupa B dotrze w rejon Radłowa i Zabawy, a grupa A, ze względu na budowaną autostradę, musi nadłożyć drogi i będzie nocować w rejonie Bielczy. W związku z remontem ulicy Krakowskiej przemarsz przez Tarnów prowadził zmienioną trasą. Pielgrzymi przeszli ulicą Katedralną, Wałową, Brodzińskiego, Mickiewicza, Szujskiego do Mościckiego. Tegoroczna tarnowska pielgrzymka do pokonania ma 230 km - wędrować będzie przez 9 dni w 26 grupach. Organizatorzy w przygotowaniach trasy pielgrzymki musieli wprowadzić więcej zmian. W Sokolnikach koło szkoły, po ubiegłorocznej pielgrzymce, powstał kompleks boisk Orlik i teraz trzeba szukać innego miejsca, które pomieści kilka tysięcy pątników na mszy świętej. Podobnie wygląda sytuacja w Koszycach, gdzie od kilku lat - przy miejscowej szkole - organizowany był ważny postój dla pielgrzymów zmęczonych trudami długiego marszu. Obecnie trwa tam poważny remont, który uniemożliwia skierowanie tam ludzi na odpoczynek. Tegoroczna piesza pielgrzymka na Jasną Górę przebiegać będzie pod hasłem "W komunii z Bogiem". - Będziemy dziękować za beatyfikację Papieża Polaka oraz jubileusz naszej diecezji - mówi ks. Zbigniew Szostak, dyrektor pielgrzymki. Wyrazem tego będzie przejście pielgrzymów przez tarnowską katedrę, będącą sercem diecezji. Tam też otrzymają specjalne błogosławieństwo kustosza miejsca - Stanisława Salaterskiego. Z kolei w ostatni dzień pielgrzymki biskup Wiktor Skworc zawierzy naszą diecezję Czarnej Madonnie. Foto: Jakub Gabik