– Obejrzeliśmy reportaż o życiu na Czarnym Lądzie i o staraniach misjonarzy, którzy pomagają mieszkańcom Afryki. W Internecie przeczytaliśmy o pełnej poświęcenia pracy sióstr, które prowadzą szpital, hospicjum, szkołę i przedszkole, a teraz budują jadłodajnię. Otaczają opieką osoby mieszkające w promieniu 200 kilometrów wokół misji – mówi Piotr Zygadło z tarnowskiej Straży Miejskiej. – Siostry starają się pomagać, ale ich możliwości – w obliczu ogromnej biedy i cierpienia – wciąż są zbyt małe. Postanowiliśmy pomóc. Na początek prześlemy dwie paczki dla dzieci.
Tarnowscy strażnicy w przyszłości planują „adopcję na odległość” – chcą pomagać afrykańskiemu dziecku, finansując jego edukację i pomagając w codziennym życiu.