Giertych w darze młodym
access_time 2006-07-19 15:52:35
Pan Roman chciał dobrze. Bo przecież Pan Roman, choć nie ma wykształcenia pedagogicznego, to zna problemy młodych. I dlatego młodzi kochają Pana Romana. No, może z wyjątkiem nielicznych: narkomanów, homoseksualistów, lewaków, kolaborantów i konfidentów, współpracujących z wrogiem.

Pan Roman bowiem jest dobry. Świadczyć może o tym niebywała troska o dobro maturzystów, którzy przez kilka lat nauki nie potrafili przyswoić 30% wiadomości z 3 przedmiotów. Bo przecież gdyby nie dostali dyplomu, nie mogli by iść do pracy. Co gorsza, nie mogliby nawet studiować. I wyjechaliby by z kraju.

 

Pan Roman jednak nie zauważył, że: a) osoby, które nie zdały matury, i tak najprawdopodobniej nie znajdą innej pracy poza fizyczną – a do tej nie potrzeba matury, b) wielce wątpliwym jest, by uczelnie przyjmowały osoby z nie zdanym egzaminem dojrzałości, wreszcie c) za granicę wyjeżdżają nie tylko osoby nie wykształcone, ale tez po studiach – lekarze, adwokaci, kadra zarządzająca. I nie zmieni tego żadna amnestia, a jedynie polepszenie sytuacji gospodarczej.

 

Problem oblanych matur, Panie Romanie, nie wynika bowiem z nagłego ograniczenia umysłowego 20% młodzieży. Nie wynika też z nadmiernej trudności egzaminu, ponieważ poziom podstawowy nie stawia przed zdającym zbytnio skomplikowanych problemów. Przyczyna całego zamieszania jest brak mobilizacji – zarówno nauczycieli, jak i uczniów.

 

Pan Roman jednak nie widzi tego w ten sposób. Pan Roman szuka szybkiego rozwiązania. Bo przecież tym młodym ludziom trzeba pomóc. Trzeba pomóc natychmiastowo. To przecież dla ich dobra. Pan Roman nie próbuje wprowadzić przyspieszonych egzaminów poprawkowych. Pan Roman woli wypuścić na rynek pracy 40 tysięcy prawie abiturientów – w znacznej części zdolnych leni, którym z pewnością przydała by się dodatkowa mobilizacja.

 

Ale Pan Roman wie lepiej - pamięta, że te 20% ma już ukończone 18 lat i być może wesprze jego partię w najbliższych wyborach – a te już jesienią…

 

Dominik Zając (przyszły maturzysta)

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A