"Warto spróbować zainstalować lodowisko na arnowskim Rynku. ZObaczymy czy wzbudzi zainteresowanie i czy będzie chętnie odwiedzane przez mieszkańców. Przykłady z innych miast na przykład z Wrocławia, gdzie lodowisko jest również na Rynku czy Krakowa sugerują, że jest duża szansa, aby taka forma spędzania czasu przyjęła się równeiż u nas"- powiedział dyrektor Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Edward Rusnarczyk. Lodowisko ma być nie tylko atrakcją, ale ma na siebie zarabiać.
Prezydent Mieczysław Bień od początku entuzjastycznie wyrażał się na temat pomysłu. Na sesji rady miejskiej zostały przekazane 320 tysięcy złotych na całe przedsięwzięcie. Za kwotę 152 tysięcy od 20 listopada do końca marca będzie zainstalowane lodowisko wraz z infrastrukturą (szatnie, łyżwy). Lodowisko będzie średniej wielkości - 15 na 30 metrów. Dyrektor Rusnarczyk zapewnia, że powierzchnia Rynku nie ucierpi. Lodowisko montuje się prosto i nie są konieczne żadne prace ziemne. Montaż i demontaż trwa tylko tydzień. Prace rozpoczną się niebawem, jeśli nie będzie odwołań od wyniku przetargu.
Sceptycyzm wydaje się uzasadniowy. Kwota jest duża a nie wiadomo czy lodowisko zarobi na siebie.
BB