Około godziny 20 policjanci dojeżdżają na most i widzą młodego mężczyznę siedzącego na barierce mostu od strony północnej z nogami bezpośrednio nad taflą wody. Kierowca zatrzymał radiowóz, natomiast sierż. szt. Tomasz Małecki podchodził do mężczyzny i próbował nawiązać z nim rozmowę. Ten siedząc cały czas wykrzykiwał w kierunku policjanta aby się nie zbliżał ponieważ skoczy. Nie chce żadnej pomocy, jest mu źle i chce skończyć ze sobą. Policjant jednak nie rezygnował i pod pretekstem swobodniejszej i lepszej rozmowy powoli zbliżał się do zdenerwowanego człowieka. W tym samym czasie powiadomiono dyżurnego KM Policji i przekazano aby na miejsce dojechała karetka jednak nie używała żadnych sygnałów uprzywilejowania ze względu na to, że mogą spowodować skok mężczyzny. Gdy Tomek Małecki zbliżył się na odległość 2-3 metrów kontynuował konwersację. Drugi policjant jednak nie mógł się zbliżać ponieważ siedzący na barierce zabronił szantażując policjantów skokiem do rzeki. Na miejsce dojechali również ratownicy medyczni w zespole ratunkowym. Była to okazja do stworzenia sytuacji aby zdjąć mężczyznę z barierki. Sierż. szt. Tomasz Małecki jeszcze intensywniej prowadził rozmowę i nakłonił do kontaktu wzrokowego. W tym momencie ratownik zdołał podejść od tyłu i złapał całkowicie zaskoczonego mężczyznę. Policjant pomógł ratownikowi zdjąć z barierki agresywnego i rzucającego się niedoszłego samobójcę na chodnik. Został on bezpiecznie przekazany zespołowi ratunkowemu i przewieziony do szpitala.

Gratulujemy spokoju i opanowania zarówno policjantowi, który sprawdził się w roli negocjatora jak również ratownikowi medycznemu bez którego nie byłoby możliwe ściągnięcie osoby z barierki mostu.