Uchodźcy krótko zabawili w Tarnowie, wrócili do Syrii, czyli co w prasie piszczy
access_time 2016-09-07 08:01:00
Dekada przy brydżowym stoliku. Korupcyjnej afery w tarnowskim ZUS‑ie ciąg dalszy. PiS na razie zwleka z próbą odwołania Romana Ciepieli - czyli o czym przeczytamy w bieżącym wydaniu Tygodnika Temi oraz Gazety Krakowskiej.

W dzisiejszym numerze Tygodnika TEMI można przeczytać m.in. o tym:

  • Dekada przy brydżowym stoliku

Jubileusz dziesięciolecia działalności świętowała Tarnowska Akademia Brydżowych Umiejętności. W tym czasie wychowankowie TABU zdobyli ponad sto medali mistrzostw Polski, stawali na podium mistrzostw Europy i świata, a sam Tarnów stał się jednym z najważniejszych krajowych ośrodków brydża młodzieżowego. Brydż jest bardzo wartościową przygodą intelektualną – podkreśla Krzysztof Ziewacz. – Ta gra młodym ludziom oferuje wiele, bo są w okresie przyswajania wiedzy i kształtowania osobowości, a umiejętności zdobyte przy brydżowym stoliku ułatwiają naukę i mogą przełożyć się na późniejszy sukces zawodowy.

  • Korupcyjnej afery w tarnowskim ZUS‑ie ciąg dalszy

Głośna afera w tarnowskim oddziale ZUS będzie miała dalszy ciąg. Do prokuratury zgłosił się niedawno jeden z uczestników wcześniejszego procesu. Oznajmił, że z pewnych powodów podczas śledztwa i rozprawy sądowej nie wyjawił całej prawdy i zataił wiele istotnych faktów.

W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym:

  • Uchodźcy krótko zabawili w Tarnowie, wrócili do Syrii

Riyad, jego żona Rim i dzieci – Lama i Amir, po ucieczce z ogarniętej wojną Syrii, planowali w Tarnowie wieść zupełnie nowe, dostatnie życie. Wystarczył jednak rok spędzony pod Górą św. Marcina, by czar prysł. Głowa rodziny, z zawodu logistyk, pracę znajdował najwyżej dorywczą. Na stałą nie miał szans. Syn skończył pierwszą klasę liceum, ale miał duże problemy z językiem polskim. Chociaż w chwilach uniesienia deklarowali nawet, że chcieliby zostać Polakami, zdecydowali się spakować walizki i wyjechać do Damaszku. – Przyjeżdżając do Tarnowa mówili, że chcieliby tam kiedyś wrócić. Uznali, że teraz sytuacja się tam stabilizuje i jest zdecydowanie spokojniej – tłumaczy Bartłomiej Kapuściński z fundacji „Ziemia Obiecana”, która opiekowała się uchodźcami w Tarnowie. Druga z chrześcijańskich rodzin z Syrii, która kilka miesięcy spędziła w mieście, wyjechała z kolei do Niemiec. źródło - Gazeta Krakowska, 7.09.2016 r., numer 209.

  • PiS na razie zwleka z próbą odwołania Romana Ciepieli

Już w czwartek radni PiS mogliby pokusić się o ogłoszenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Tarnowa. Wahają się jednak. Pod koniec czerwca rada głosami PiS nie udzieliła Ciepieli (PO) absolutorium
z wykonania budżetu za ubiegły rok. Zanosiło się na to, że podczas pierwszej po wakacjach sesji podjęta zostanie uchwała o ogłoszeniu referendum. Taki punkt w programie posiedzenia jednak się nie znalazł. – Wszystko w swoim czasie – twierdzi lider PiS Kazimierz Koprowski.

Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach TEMI oraz Gazety Krakowskiej.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A