Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 3 nad ranem. 20-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, jadąc swoim audi, wpadł w poślizg, dachował i zakończył podróż w przydrożnym rowie. W samochodzie znajdowało się jeszcze dwóch pasażerów, którzy w wyniku dachowania pojazdu z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala. - Policjanci na miejscu ustalili przyczynę wypadku. Z relacji kierowcy wynika, że przez drogę miało przebiegać kilka saren. W związku z tym gwałtownie hamował, odbił kierownicą, tracąc tym samym panowanie nad swoim samochodem. Później wszystko już działo się bardzo szybko, aż do chwili zatrzymania się auta w rowie. - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Fot. KMP w Tarnowie